Felieton

„Toruń stał się już moim drugim domem” – tak tuż po premierze płyty swojego nowego projektu zadeklarował Bartek „Bratek” Wójcik.

Kilka dni temu na Onecie ukazał się artykuł o armii botów przygotowanych do wojny na Twitterze podczas przyszłorocznych wyborów samorządowych. Większość zapewne wie, ale tym którzy nie wiedzą, wyjaśniam, że bot to „internetowy robot” – program oparty o sztuczną inteligencję, który może prowadzić z tobą rozmowę np. na Facebooku czy Twitterze.

Jednym z niewielu pomysłów, jaki udało się wspólnie zrealizować Urzędowi Miasta i Fundacji Stare Miasto, była dwusezonowość parkingowa.

Skąd się wzięła gęsina na św. Marcina?

Mark „Bestia” Olbrich to ceniony basista polskiego pochodzenia, od blisko 40 lat mieszka i tworzy w Londynie.

Jakoś tak się złożyło, może to jesienny nastrój, że przypomniałem sobie Polskę z czasów mojego liceum. Koniec lat 80., szary, zdewastowany kraj. Jeżeli chcecie uzmysłowić sobie, jak było, wyobraźcie sobie, że dumą Warszawy i oznaką luksusu był hotel Victoria na dzisiejszym placu Piłsudskiego. W Toruniu ulica Podmurna wyglądała jak zrujnowane miasteczko powojenne, a hitem restauracyjnym miasta była… robiona z mrożonek pizza w knajpie Mr Smarty’s na Chełmińskiej.

Tydzień temu wydarzył się wypadek. Rzecz nie działa się w Toruniu, ale wstrząsnęła całym krajem.

Plany koncertowe Hard Rock Pubu Pamela na nadchodzące tygodnie są warte opisania.

To fascynujące. Uwielbiam, kiedy zgodnie z hasłem „najciemniej pod latarnią” na moich oczach – wręcz w moim domu! – dokonywane jest odkrycie dużej wagi.

Nie pamiętam już, kiedy tak często w lokalnych mediach, w trakcie rozmów na targowiskach czy rodzinnych spotkaniach, słychać było narzekanie na wycinki drzew.