Mark „Bestia” Olbrich- ceniony basista polskiego pochodzenia
Mark „Bestia” Olbrich to ceniony basista polskiego pochodzenia, od blisko 40 lat mieszka i tworzy w Londynie.
Początki jego muzycznej drogi tkwią w Warszawie początku lat 70. ubiegłego wieku, gdzie współpracował z takimi muzykami jak Zbigniew Hołdys czy Wojciech Waglewski. Gdyby głębiej poszperać, można też odszukać w biografii artysty znaczące epizody muzyczne z końca lat 60. W 1982 rokuwyemigrował do Wielkiej Brytanii. Wyjazd poprzedził dłuższy, szwedzki przystanek w planowanej drodze do USA. Po latach współpracy z cenionymi angielskimi i amerykańskimi bluesmanami zdecydował się na założenie własnego zespołu, który nazwał Mark Olbrich Blues Eternity. Obecnie grupę tworzą: Eddie Angel (gitara, śpiew), Mark Olbrich (gitara basowa), Igor Nowicki (instrumenty klawiszowe), Alessandro Cinelli (perkusja). W tym składzie zespół zrealizował czwartą płytę w swojej dyskografii, noszącą tytuł „Blues Everywhere”. Jej polska premiera odbyła się w HRPP, zaś angielska – w londyńskim Jazz Cafe, mieszczącym się w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym. Ten studyjny album zawiera siedem kompozycji duetu Olbrich-Angel. Materiał zrealizowany w formule klasycznego longplaya, brzmi jak płyta winylowa, za co odpowiedzialni są: Ian Hansen (Resident Studio, Londyn) oraz Dominique Bethers (Wolf Studios, Londyn). Jest albumem koncepcyjnym, zawierającym przemyślenia muzyków towarzyszące ich licznym europejskim i amerykańskim trasom koncertowym. Wydawcą płyty jest HRPP Records. Krążek dostępny jest w wersji CD, co nie wyklucza w przyszłości wydania winylowego. Płyta ta, określana jako „prawdziwa rockbluesowa petarda”, zbiera pochlebne recenzje. „Kalejdoskop brzmień i stylistyk” wydaje się być charakterystyką najlepiej oddającą zawartość albumu, choć Markowi Olbrichowi największą przyjemność sprawił fragment jednej z publikacji, mówiący o tym, że płyta „może zjednoczyć fanów rocka progresywnego i bluesa”, będąc w dużej mierze przykładem na wyjątkowo „spójny progresywny blues”. Oldskulowi muzycy doceniają trafne cytaty. Dla mnie jednak najtrafniejszą będzie Państwa decyzja, o przesłuchaniu „Blues Everywhere”. Zapewniam, że warto. Mark Olbrich poprowadzi wydarzenie zarówno na scenie, jak i w kuluarach. Znajdzie czas, aby porozmawiać z każdym.