Felieton

Dlaczego się nie badamy? To paradoks.

Nie jestem specjalistą od podsumowań, szczególnie w przypadku wydarzeń, w których organizację jestem zaangażowany.

Raz w roku jest w Toruniu taki czas, kiedy rządzi kino. Ten czas to festiwal filmowy Tofifest, w tym roku odbywający się po raz 15. Jako że to impreza z założenia i z hasła przewodniego – niepokorna, to temat wiodący na swój jubileusz wybrała przewrotny.

W niedzielę, 8 października, około 17.00 w Toruniu i okolicach zarejestrowano zapewne, potężne ruchy tektoniczne.

Pamiętam, jak na czwartym roku studiów jedna z koleżanek przyniosła do biblioteki aparat cyfrowy.

Jacek Dewódzki wybrał toruński Hard Rock Pub Pamela jako miejsce, w którym pierwszy raz publicznie zaprezentował swoje rysunki.

Nie wiecie zapewne, że w Toruniu mieszka pewna nieszablonowa rodzina. Ojciec rodu – artysta konceptualny, Matka rodu – aktorka teatru dla dzieci, dwaj synowie – performerzy i aktorzy. Kolejne pokolenia także już zaczynają szumieć. To ród Smużnych, rodzina, z jakiej Toruń może być dumny. Teraz powstał o nich film, który zobaczycie na tegorocznym festiwalu Tofifest.

U nas już zimno, kolorowe liście i ciepłe grzejniki.

Kiedy postanowiłam wydawać „Toronto”, myślałam głównie o tym, że potrzeba w Toruniu ciekawej gazety, która będzie dostępna dla Czytelnika.

Po tym tekście liczba osób mnie nienawidzących wzrośnie z 6 do 10 milionów, ale co tam.