Czarny Powstaniec, czyli wyprawa do psychiatry
Współczuję ONR-owcom, Młodzieży Wszechpolskiej i rodzimym faszystom... Wyściskałbym ich i otarł im łzy, bo na pewno zapłaczą gdy przeczytają, że odnaleziono grób jedynego czarnoskórego Powstańca Warszawskiego. Czy spowodowany tym szok skończy się u psychiatry?! Po kolei.