Internet podał, że Zakopane z dumą ogłosiło tzw. line-up „Sylwestra z Dwójką”. Gdy go wysłuchałem, poczułem ulgę, że nie spotkało to naszego miasta. Jak musielibyśmy się wstydzić za to, że „gwiazdą” wielkiej sylwestrowej imprezy w mieście narodzin Kopernika, dumnej republice kupieckiej, o 800-letniej historii jest... Zenek Martyniuk.

Półmaraton Świętych Mikołajów to impreza, bez której nie wyobrażam sobie Torunia u progu okresu świątecznego. Szeroka już przystrojona, w galeriach handlowych leci „Last Christmas”, a oni trenują, by w najbliższą niedzielę pobiec na odcinku ponad dwudziestu kilometrów. Dla mniej doświadczonych biegaczy jest również trasa na „dychę”. I choć bieganie samo w sobie stało się popularne – co cieszy – bieg Mikołajów jest szczególny.

Jest to jedna z tych sytuacji, które wraz z upływem czasu wywierają na nas coraz większe wrażenie. Mam na myśli otwierający drugi dzień HRPP Festival 2016 set Bartka „Bratka” Wójcika, wspieranego przez muzycznych przyjaciół.

Żyję na tym świecie już 46 lat. Wiele rzeczy uznawanych za „wieczne” wywróciło się w tym czasie do góry nogami. Bo czy ktoś mógł przypuszczać, że Niemcy kiedykolwiek się zjednoczą? Lub że upadnie ZSRR i Układ Warszawski? I że papieżem będzie Polak, a zaraz po nim Niemiec i Argentyńczyk? Czy komuś, powiedzmy 40 lat temu w Alabamie, przyszło do głowy, że amerykański prezydent będzie ciemnoskóry?

Co może połączyć młodych ludzi mieszkających i studiujących w różnych miastach, a nawet krajach? Rodzinne miasto! Tak powstał projekt filmowy torunian. Zdjęcia już trwają, a niebawem kamery zawitają również do naszego miasta.

12 miesięcy – dokładnie tyle leżakowało ciasto, z którego wyrobiono specjalną edycję toruńskich „Katarzynek”. Jak udał się ten eksperyment i czy możemy liczyć na jego powtórzenie? – Sprawdziliśmy!

Z powodu zabiegania coraz częściej na bożonarodzeniowym stole pojawiają się dania zamawiane. To oczywiście oszczędność czasu. Zamiast przedświątecznego zabiegania i spędzania kilku czy kilkunastu godzin w kuchni, relaks i skupienie się na tym, co najważniejsze: na radosnym, niespiesznym obchodzeniu świat.

Święta Bożego Narodzenia poprzedzone są zawsze okresem gorących przygotowań. Zewsząd zachęcani jesteśmy do zakupów. Na każdym niemal rogu witają nas promocje, zniżki i przeceny. O czym pamiętać, by w przedświątecznej zawierusze nie stracić głowy i zawartości portfela?

Centrum Sztuki Współczesnej po raz czwarty zaprasza na świąteczne targi unikalnego designu. Swoje produkty – jedyne w swoim rodzaju zabawki, autorskie akcesoria dla małych i dużych, designerskie ciuchy, pięknie wykonaną biżuterię i oryginalne, nowoczesne gadżety, które wymykają się sklepowym definicjom – zaprezentuje kilkudziesięciu wystawców. 3 grudnia będzie można leniwie i bez szalonego przedświątecznego zgiełku kupić piękne prezenty dla najbliższych prosto od polskich projektantów. W tym czasie dla najmłodszych kino Centrum przygotowało cztery świąteczne filmy.