Tego nie może zabraknąć na świątecznym stole!
Na zdjęciu Jagoda Mazan z restauracji Gęsia Szyja. Fot. Lena Pracka

Tego nie może zabraknąć na świątecznym stole!

Ze świętami Bożego Narodzenia wiąże się wiele tradycji, jak strojenie choinki, łamanie się opłatkiem i śpiewanie kolęd, ale tą, do której przywiązuje się największą wagę, to… 12 potraw wigilijnych. Propozycji tych dań jest wiele, ale jakich absolutnie nie może zabraknąć na świątecznym stole?

Pewnie niejeden z nas powie, że w tym roku nie będzie się objadał podczas świąt. Przecież trzeba dbać o zdrowie i o figurę! Ale to zwykłe oszustwo. Przecież nikt nie oprze się pierogom, rybie po grecku czy makowcowi… Okazja do skosztowania tych tradycyjnych smakołyków nadarza się tylko raz w roku i trzeba z niej skorzystać.
- Mnie najbardziej ze świętami kojarzy się smażony karp i zupy. Borowikowa i rybna to podstawa, której nie może zabraknąć w wigilijnym menu. Innymi świątecznym rybami według mnie są łosoś i pstrąg. U nas, w Gęsiej Szyi, pstrąg pojawi się w oryginalnej odsłonie. Przyrządzamy z niego tatar – opowiada Remigiusz Angowski.
Kolejną nowością w świątecznej ofercie Gęsiej Szyi jest filet z karmazyna w sosie koperkowo-cytrynowym. Jednak w restauracji specjalizującej się w polskiej kuchni nie może zabraknąć takich klasyków, jak: ryba po grecku, różnego rodzaju pierogów i kutii.

Tradycja czy nowoczesność?
Tak jak do innych sfer życia, do obchodzenia świąt również zaczyna wkradać się nowoczesność. Spędzanie tego okresu w kompleksach wypoczynkowych, różowe choinki i nietypowe prezenty już nikogo nie dziwią, ale jak ma się sprawa ze świątecznym stołem?
- Osobiście jestem tradycjonalistą i nie wyobrażam sobie świąt bez barszczu oraz pierogów z kapustą i grzybami. Jednak niektórzy odchodzą od tych wigilijnych tradycji. Ostatnio miałem gości, którzy zażyczyli sobie na święta sajgonki – mówi Bartosz Mikołajczak, menedżer Jimmy’s Steakhouse.
Sajgonki muszą być skrajnym przypadkiem, ale eksperymentowanie ze smakami stało się dość powszechne. Na blogach kulinarnych krążą przepisy na mus buraczany z malinami i ricottą, grochówkę z wędzonymi śliwkami czy pierożki z suszoną śliwką w sosie miodowym.
- Potrawą, która jest u mnie w rodzinie od pokoleń, to sałatka śledziowa. Są różne odmiany tej sałatki, ale bez względu na postać, śledzie u mnie w rodzinie to podstawa – opowiada Bartosz Mikołajczak.
Znana nam sałatka śledziowa często występuje z dodatkiem ziemniaków, buraczków, jajek czy śmietany. Ale co powiecie na śledzie w korzennej, słodko-pikantnej zalewie albo sałatkę śledziową z jabłkami i orzechami?

Symbolika potraw
Dawniej przypisywano daniom wigilijnym dużą symbolikę, choć samo pochodzenie tradycji dwunastu potraw nie jest do końca znane. W niektórych regionach symbolizują one dwunastu apostołów, a w innych dwanaście miesięcy roku. Samo zjedzenie ich miało przynieść dobrodziejstwa. Zjedzenie dań rybnych w dzień Bożego Narodzenia zapewniało zdrowie i dostatek przez cały kolejny rok. Według tradycji nie może zabraknąć również zboża i miodu. Są one gwarancją pomyślności i bogactwa. Tych składników można użyć do pieczenia ciast, na przykład kutii i makowca albo do pierogów na słodko. Dzisiaj owa symbolika jest mało istotna, ale większość Polaków i tak nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez barszczu, pierogów czy karpia. To smaki kojarzące się z dzieciństwem, rodzinną kolacją i ciepłą atmosferą. Smacznego!

Lena Pracka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.