Wielki powrót podtoruńskiej Japonii?
W zdominowanej niegdyś przez Japończyków PSSE w Ostaszewie (gm. Łysomice) działa dzisiaj 16 inwestorów, w tym już tylko dwie firmy japońskie. Jednak dzięki wykupieniu przez Sharpa 56,7% udziałów w spółce Skytec UMC zlokalizowanej w podstrefie Łysomice, japoński potentat elektroniczny znów zamierza wkroczyć na europejski rynek.
Podczas mojego półrocznego pobytu w Japonii, potęgę gospodarczą tego kraju widać było niemal na każdym kroku. Pomimo „japońskiej straconej dekady”, czyli kryzysu, który dotknął ten kraj w latach 90, Japonia jest dziś trzecim najbogatszym państwem świata pod względem PKB. Swoją pozycję na rynku międzynarodowym zawdzięcza głównie dzięki rozwojowi wielkich koncernów, których produkty zdominowały rynek motoryzacyjny czy elektroniczny zarówno w krajach Azji, Europy, czy USA. Firmy Japońskie postanowiły zainwestować również pod Toruniem, w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (PSEE) w Ostaszewie, gdzie w 2006 r. rozpoczęto budować zakłady japońskich koncernów elektronicznych- Oriona i Sharpa. Obecnie w obrębie Crystal Parku działa wiele firm z branży blue-chip (stabilne finansowo firmy z dużym kapitałem) i high-tech. -Aktualnie w Podstrefie Łysomice prowadzi działalność gospodarczą 16 inwestorów, w tym: Poland Tokai Okaya Manufacturing, Sohbi Craft Poland.- podaje Joanna Gasek, kierownik projektu z biura inwestycji toruńskiego oddziału PSSE. Większość firm w podstrefie to polskie i niemieckie zakłady, jednak nie można zapominać o tym, że ówczesne japońskie inwestycje miały ogromny wpływ na rozwój regionu i pobudzenie lokalnej gospodarki.
„Druga Japonia” pod Toruniem
Specjalne strefy ekonomiczne zostały utworzone w celu poprawy stanu gospodarczego danych regionów i stworzenia nowych miejsc pracy. W całym kujawsko-pomorskim z biegiem lat liczba stref powiększała się a dziś jest ich już 23 w całym województwie. Strefa w Ostaszewie przyciągnęła japońskich inwestorów możliwością zwolnienia z podatku dochodowego w zamian za docelowe stworzenie 3 tys. nowych miejsc pracy. Za przykładem Sharpa poszły również inne japońskie firmy. W 2007 r. w Crystal Parku zaczęto budować zakłady Sumika Electronic Materiale Poland, Poland Tokai Okaya, Kimoto Poland, Sohbi i Tensho- podała Gmina Łysomice w raporcie na temat PSSE. Dzięki japońskim inwestycjom, region zyskał nie tylko nowe miejsca pracy, ale dał również nowe możliwości dla lokalnych przedsiębiorców. W budowę nowych japońskich zakładów zostały zaangażowane toruńskie firmy budowlane, a także rozwinięto sieć komunikacyjną, co przyczyniło się do lepszego funkcjonowania transportu w całym regionie. Rozwój Crystal Parku przyśpieszył również budowę autostrady A1. W ramach współpracy z japońskimi kontrahentami, nowe zamówienia zyskali lokalni poddostawcy oraz kooperatorzy. Dzięki Strefie, rozwinął się także dział usług i handlu, powstały nowe hotele i restauracje.
Strefa zdominowana przez Polaków
W szczytowym momencie przypadającym na rok 2011 liczba zatrudnionych w Sharpie wynosiła 2,1 tys. osób, jednak wskutek spadku liczby zamówień na terenie całej Europy, firma zaczęła zwalniać pracowników. Sharp nie był w stanie sprostać wymaganiom dot. liczby zatrudnionych i w 2012 r. Ministerstwo Gospodarki cofnęło zezwolenie na obiecane ulgi podatkowe. Największa fala zwolnień (ponad 200 osób) przypadła na rok 2013. Pod koniec 2012 r. o zwolnieniach poinformowała również firma Sumika, skąd odejść musiała większość pracowników (156 osób), jak i Orion, który stopniowo wygaszał produkcję w Ostaszewie i zwolnił prawie wszystkich ze 177 pracowników. Japońskie inwestycje okazały się porażką i większość firm wycofała się ze strefy w Ostaszewie lub też sprzedała większość swoich udziałów polskim lub zagranicznym inwestorom. W 2014 r. firma Katarzynki Akcesoria Meblowe stała się właścicielem zakładów dawnej Sumiki, a firma Boryszew kupiła większość udziałów w zakładzie Tensho i zajmuje się m.in. produkcją części motoryzacyjnych. Natomiast na miejsce japońskiej spółki Kimoto weszła firma Vital z Małej Nieszawki. Część powierzchni, którą zajmował Orion, wydzierżawił Kreis Pack- polski producent pojemników na żywność. Jednak symbolem zmian w Crystal Parku stał się Sharp, którego niespodziewanie przejął słowacki inwestor.
Historia zatacza koło
W 2014 roku zakład Sharpa stał się własnością słowackiej firmy Universal Media Corporation Slovakia (UMC), która nadal jednak produkowała telewizory m.in. pod znakiem marki Sharp. UMC dynamicznie ruszyło z produkcją i zwiększyło liczbę zatrudnionych. Po dwóch latach działalności UMC, Sharp jednak wraca do Torunia, co ogłosił w grudniu 2016 roku. Okazuje się, że japoński gigant wraca na polski rynek dzięki nowemu inwestorowi. Tajwański producent elektroniki Hon Hai w sierpniu został nowym właścicielem Sharpa i przeforsował pomysł odbudowania pozycji na europejskim rynku. 56,7 proc. akcji cypryjskiej spółki Skytec UMC powędrowała do Sharpa. „Połączenie innowacyjności i rozpoznawalności marki Sharp z naszą znajomością europejskiego runku oraz doskonałymi kontaktami z klientami otworzy drogę do powstania jednego z największych graczy branży audio- video w Europie” - powiedział prezes Skytec UMC Ltd- Asian Khabliev. -Transakcja zawarta z UMC została sfinalizowana 22 lutego, struktura firmy jednak nie zmieni się, natomiast w przyszłości ma w planach zwiększenie produkcji oraz liczby zatrudnionych- poinformował mnie dyrektor administracyjny UMC Paweł Janczak.
Weronika Golubska