Wyświetlenie artykułów z etykietą: maciej karczewski

Cienka czerwona linia

Nie wiem, jak Państwu, ale mnie od kilku dni jazda po toruńskich ulicach kojarzy mi się z filmem: „Cienka czerwona linia”. I zupełnie nie chodzi mi o wojenną scenerię krwawych walk o Gualdacanal, od tego to Boże zachowaj, ale o tytuł filmu.

Maciej Karczewski: Quo vadis Brytanio?

A to się na wyspach narobiło. Najpierw ku zaskoczeniu większości świata i samych Brytyjczyków, wychodzą oni z Unii Europejskiej. A na dobitkę kilka dni później, Anglia odpada z Euro za sprawą wikingów z wulkanicznej Islandii.

Dla kogo ta kładka?

Ponieważ nieraz kilka razy dziennie wjeżdżam i wyjeżdżam na i ze Starego Miasta, obserwuję wnikliwie zmiany, jakie tutaj zachodzą. Z zainteresowaniem podglądałem samą budowę, jak i obecne wykorzystanie kładki dla pieszych tuż obok mostu kolejowego. Wielkie stalowe konstrukcje, windy, oświetlenie i zadaszenie.

 

Restart potrzebny od zaraz

Od czasu osierocenia jej przez dyrektora Andrzeja Szmaka, coś nie ma szczęścia do „burmistrza” nasza Starówka.

Subskrybuj to źródło RSS

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.