magazyn toronto

Refleksyjnie i na wesoło – kulturalny Toruń

Nie ma takiego tygodnia w Toruniu, żeby nie można było się gdzieś „ukulturalnić”. Koncerty, spektakle, wystawy, projekcje ciekawych filmów… Toruńskie instytucje kultury mają sporo do zaoferowania i wielu mieszkańców oraz turystów korzysta z tego dobrodziejstwa. Jeżeli nie odwiedziłeś jeszcze jakiegoś ciekawego kulturalnie miejsca w naszym mieście, to warto nadrobić zaległości!

Blues dla żon

Big Daddy Wilson – kolejna charyzmatyczna bluesowa osobowość, która pojawi się na scenie Hard Rock Pubu Pamela tej wiosny. Kilka dni temu w klubie wystąpił Tim Mitchell. Obu pochodzących ze Stanów Zjednoczonych artystów łączy podobny wątek w ich biografiach.

Jeździec trochę bez głowy…

Mimo że sam nigdy nie byłem w wojsku, do armii mam respekt ogromny, ot jak to w Polsce, wychowano mnie w duchu szacunku do munduru. Z wielką radością oglądam wojskowe parady, defilady i pokazy różnych rodzajów broni. Pewnie to trochę pozostałość chłopca, a trochę zwyczajna ciekawość.

Nasi Czytelnicy wybrali Kobiety Torunia

Kwintesencja kobiecości i klasa sama w sobie - piękne, inspirujące i kreatywne. Po raz kolejny wybraliśmy Kobiety Torunia. Choć wszystkie panie zaskarbiły sympatię wielu osób, to tym razem szczególne wyróżnienie otrzymała nominowana w kategorii sport: Katarzyna Maksel – Żytko!

Koncert: Europejska trasa zawita do Pameli

W najbliższy poniedziałek w Hard Rock Pubie Pamela wystąpi legendarna grupa Slaughter And The Doogs. Koncert ten jest częścią europejskiej trasy, w trakcie której zespół promuje swój najnowszy album pt. „Vicious”.

„Czarny sport” wyjechał poza Motoarenę

Nie trzeba przychodzić na stadion przy Pera Jonssona, żeby poznać tę dyscyplinę. Zawodnicy toruńskiego klubu odwiedzają szkoły, starając się zarazić dzieci i młodzież pasją do „czarnego sportu”. wszystko w ramach projektu „Speedway Klasa Premium”.

„Kanary” nie odpuszczają

Jakieś trzy tygodnie temu napisałem o bulwersującym mnie „polowaniu” na pasażerów autobusów MZK. Urządzają je kontrolerzy, polując na wysiadających na pętli PKP Toruń Główny. Napisałem też, że wrócę do sprawy, jeżeli zauważę, że to się nie zmienia. Życie znowu postawiło mnie kilka razy na tym przystanku i za każdym razem, kiedy wsiadłem w autobus na dworcu, kontrolerzy wyskakiwali 30-40 sekund po ruszeniu wozu. Istne polowanie. Tym bardziej że metoda nieciekawa. Wsiadają, gdy bus czeka na swoją godzinę odjazdu. Siadają i udają pasażerów. Siedzą zabunkrowani gdzieś z przodu, ale łatwo ich rozpoznaję, bo zawsze siedzą razem, zawsze mają grobowe miny i zawsze czuć, że się na coś „czają”. Nie akceptuję takich metod.

Subskrybuj to źródło RSS

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.