Toruński sztab WOŚP zaprasza do swojego grona
Choć 26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dopiero 14 stycznia, toruński sztab WOŚP już teraz zachęca do rekrutacji w swoje szeregi. Podstawowe wymagania to chęć pomocy, pozytywne nastawienie i duża dawka dobrej woli.
Podaruj siebie innym
– Nie należy mieć żadnych obaw czy wątpliwości, gdyż naprawdę warto zaangażować się w WOŚP – przekonuje Joanna Babis, wolontariuszka. – Finał to nie tylko całodzienne chodzenie po mieście, zmęczenie i zmaganie się z zimnem, ale przede wszystkim ogromna radość z dawania siebie innym. To niesamowita satysfakcja z niesienia pomocy, kontakt ze wspaniałymi ludźmi, którzy są życzliwi i hojni. Dzięki akcjom WOŚP udało się już do tej pory zakupić kilkadziesiąt tysięcy urządzeń medycznych. W tym roku datki zostaną przekazane przede wszystkim na specjalistyczny sprzęt dla noworodków. – Warto pomagać, a WOŚP to jedyny dzień w roku, podczas którego jednoczy się całe polskie społeczeństwo i nie tylko – zauważa Ewa Gliniewska, koordynator sztabu WOŚP w Toruniu. – W tym roku zbieramy fundusze dla noworodków i jak zawsze towarzyszyć będą temu koncerty, dobra zabawa i nieoceniona pomoc.
Wolontariuszem WOŚP może zostać każdy – wystarczy wypełnić specjalną ankietę. Ponadto osoby niepełnoletnie zobowiązane są posiadać pisemną zgodę dorosłego opiekuna.
Porady dla debiutantów
W momencie gdy przypatrujemy się kwestowaniu z dystansu – jest ono jedynie prostą sztuką chodzenia z puszką po wyznaczonych ulicach. W praktyce nie jest to jednak tak oczywiste, dlatego doświadczeni wolontariusze mają kilka wskazówek, jak efektywnie i bezpiecznie zbierać datki dla potrzebujących. –Na początku warto skompletować zespół, w którym dobrze się czujemy i z którym będziemy się doskonale bawić, tym bardziej że chodzenie w grupie i unikanie ciemnych uliczek to podstawa. – przekonuje Joanna Babis. – Koniecznością jest też udział w szkoleniu, warto zarezerwować sobie jakiś dzień na spotkanie z szefostwem sztabu. Wszystko po to, by zobaczyć twarze tych, do których możemy zwrócić się z każdym problemem. Daje to gwarancję poczucia bezpieczeństwa i spokoju. Dobrze jest też mierzyć siły na zamiary i czasem wracać do sztabu, by się zwyczajnie ogrzać i napić czegoś ciepłego. Dobry wolontariusz to taki, któremu zapał i siły nie gasną nigdy, dlatego warto się regenerować, żeby dalej szerzyć dobro.
– Podczas kwestowania najważniejsze jest pozytywne nastawienie – przekonuje Ewa Gliniewska. – Na pewno warto być otwartym i nie bać się rozmawiać z ludźmi. Jest to połączenie przyjemnego z pożytecznym, gdyż wielu z naszych wolontariuszy podczas zbierania datków naprawdę świetnie się bawi.
Procedurę rekrutacji, można przejść drogą mailową lub osobiście. Dyżury toruńskiego sztabu WOŚP odbywają się w poniedziałki i czwartki w godz. 17.00-19.00 w Domu Harcerza.
Olga Taraszka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.