Z Osieka do Torunia – Wiślana Kajakowa Masa Krytyczna
Już w sobotę fani kajaków z naszego miasta popłyną 23 kilometrową trasą Fot. Nadesłane

Z Osieka do Torunia – Wiślana Kajakowa Masa Krytyczna

Dla tych, którzy w kajaku czują się jak ryba w wodzie, od czterech lat organizowany jest KajMaK, czyli Wiślana Kajakowa Masa Krytyczna. Grupa kajakarzy w sobotę, 13 maja, przepłynie Wisłą z Osieka do Torunia. Pokonają 23 kilometry.

Mamy Wisłę, mamy Drwęcę, więc kajakarze w Toruniu i okolicy mogą rozwijać swoje sportowe zamiłowania. W kajakarstwo można zaangażować się w każdym wieku. Ubiegłoroczny KajMaK prowadził Drwęcą, a później Wisłą. Kajakarze mieli do przepłynięcia 15 km. W tym roku z okazji Roku Rzeki Wisły całą trasę spływu wydłużono i zaplanowano wyłącznie na Wiśle. Kajakarze wystartują przy tarasie widokowym w Osieku, a zakończą trasę tradycyjnie na Bulwarze Filadelfijskim.

Wisła dla doświadczonych
Wiślana Kajakowa Masa Krytyczna ma przede wszystkim zachęcić do bezpiecznego uprawiania kajakarstwa. Rok temu w wydarzeniu wzięło udział ponad 200 kajakarzy. Coraz więcej osób dołącza do grona wodniaków. Torunianie mają gdzie pływać zarówno u siebie, jak i w sąsiedztwie. – Kajakarzy przybywa, podobnie jak biegaczy, rowerzystów czy osób uprawiających inne sporty. Większość naszych spływów w sezonie odbywa się na Drwęcy. Trasa biegnie cały czas w rezerwacie, więc pod względem walorów przyrodniczych to naprawdę piękna okolica, szczególnie cenna dla miłośników ptaków. Wisła natomiast wymaga większego doświadczenia, ale zainteresowanie nią również rośnie – mówi Marcin Behrendt z Toruńskiej Grupy Kajakowej „Zwinka”, która wraz z Lokalną Organizacją Turystyczną i Turystycznym Klubem Kajakowym „Stara Paka” działającym przy Oddziale PTTK „Skarpa”, organizuje KajMaKa.
Co roku kajakarzom towarzyszy dobra zabawa. Jednym z jej elementów są galiony, którymi przyozdabia się swój pływający pojazd na dziobie, na wzór dużych żaglowców. Nie muszą być wykonane z drewna. Kolorowe ozdoby, dmuchane zabawki wystarczą, żeby zabawa była przednia i płynęło się weselej. Wykonawcy najbardziej pomysłowych galionów mogą liczyć na nagrody. – Na metę wodniarskiego wydarzenia zapraszamy wszystkich zainteresowanych kajakarstwem, rozpoczęciem przygody z tym sportem, każdego, kto jest zainteresowany spływami. Będziemy służyć pomocą i udzielać informacji – zachęca Marcin Behrendt.

Lepsza infrastruktura
Kajakarze od 2015 roku mogą w końcu korzystać z dwóch przystani w Kaszczorku – miejscu będącym punktem kończenia spływów Drwęcą lub rozpoczynania spływów toruńskim odcinkiem Wisły. Dzięki temu kajakarstwo stało się bardziej komfortowe. Wcześniej uczestnicy spływów musieli brnąć w błocie, a na lądzie nie było żadnej infrastruktury. Teraz wychodzą na lekki pływający pomost, na brzegu mogą schronić się pod zadaszoną wiatą, rozpalić ognisko i rozbić namioty. Toruńscy kajakarze starali się o takie miejsce od lat. Oddana do użytku w grudniu ubiegłego roku po modernizacji i rozbudowie Przystań Sportów Wodnych na Bulwarze Filadelfijskim również służy wodniakom. W budynku mieści się m.in. ogólnodostępna marina z pomieszczeniami socjalno-sanitarnymi dla turystów, z których będą mogli skorzystać żeglarze i wioślarze pływający Wisłą. „Lądowiska” dla kajakarzy powstały także w Brodnicy i Ciechocinie. Infrastruktura w ciągu ostatnich lat znacznie się poprawiła, a tras do kajakowych wypraw jest wiele. Warto spróbować swoich sił na kajaku. – To sport praktycznie bez ograniczeń wiekowych. Z rodzicami mogą płynąć nawet bardzo małe dzieci. Mamy kajakarzy 80- i 90-letnich. Kondycję fizyczną można dopasować do długości trasy – dodaje Marcin Behrendt.

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.