Wyświetlenie artykułów z etykietą: prasa lokalna toruń

Z Osieka do Torunia – Wiślana Kajakowa Masa Krytyczna

Dla tych, którzy w kajaku czują się jak ryba w wodzie, od czterech lat organizowany jest KajMaK, czyli Wiślana Kajakowa Masa Krytyczna. Grupa kajakarzy w sobotę, 13 maja, przepłynie Wisłą z Osieka do Torunia. Pokonają 23 kilometry.

Poczytaj sobie

Drodzy Czytelnicy, przed nami Wielkanoc. Mam nadzieję, że dla wielu z nas czas odpoczynku, czas dla rodziny i bliskich. Może również czas, kiedy będzie można zrobić coś dla siebie – powiedzmy: przeczytać zaległą książkę. Czytacie książki?

Toruń i Bydgoszcz: Są trochę zazdrosne o siebie. Które ważniejsze?

Dr Magdalena Mateja, adiunkt na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika i mieszkanka Bydgoszczy, na co dzień zajmuje się problemami komunikowania, między innymi problemami komunikowania międzykulturowego. W wywiadzie dla Toronto zarysowała podłoże niechęci między Toruniem a Bydgoszczą.

20 zabitych, 50 rannych. Przez małpkę.

Wydawało mi się, że ludzka bezdenna głupota i chorobliwe pojmowanie zasad religii nie są w stanie mnie zaskoczyć. Myliłem się. Dwa libijskie rody kilka dni temu „poszły na rekord” i wprawiły mnie w zdumienie połączone z przerażeniem. Ale od początku.

„Pamela” zaprasza na swój festiwal. Będzie się działo!

Powrót do „korzennej muzyki”, czyli folk, blues i rock w jednym. 9 i 10 listopada nie przegapcie Hard Rock Pub Pamela Festival – wydarzenia, na którym nie zabraknie wielu artystów ze światowej sceny muzycznej.
– HRPP Festival jest nie tylko miejscem, w którym można posłuchać „korzennej muzyki” na światowym poziomie, ale również porozmawiać o niej z artystami. Zintegrować się z nimi. Wspólnie znosimy bariery – zapewnia Dariusz Kowalski, organizator festiwalu. – To jest to, co wyróżnia ten festiwal – interakcja muzyków i publiczności, skracamy dystans między nimi.

Jesień daje w kość

Ostatnio kursujemy z mężem pomiędzy Toruniem a Warszawą. Samochodem. Autostradą A1. Wyliczyliśmy, że jadąc ze średnią prędkością 135 km/godz., droga zajmuje nam dwie godziny. Przyzwoicie. Gdybyśmy grzali, bo to już nie do końca normalna jazda, 160 km/godz. zaoszczędzimy zaledwie kilkanaście minut.

Subskrybuj to źródło RSS

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.