Jesień na talerzu
Przygotowanie do Olimpiady Kulinarnej IKA 2016 w Erfurcie Fot. Jacek Koślicki

Jesień na talerzu

Jaka jest? Urzekająca smakami, zachwyca zapachem. Redakcja „Toronto” szukając jesiennych inspiracji poradziła się profesjonalistów, którzy opowiedzieli nam, jakie dania preferują w te chłodne dni.

W kuchni pór roku wykorzystywane są świeże warzywa i owoce, które akurat są dostępne. Wiosną będą to pierwsze warzywa, latem moc owoców, zimą będą królowały dania rozgrzewające i kaloryczne, a jesienią charakterystyczna dynia, papryka, grzyby i późne owoce. Z tych powstają często tarty, dżemy, zupy, leczo... Są rozgrzewające i sycące, a do tego często proste w wykonaniu.
- Ja jestem zwolennikiem warzyw korzeniowych. Marchew, pietruszka, seler... Można je piec, gotować, smażyć, robić zupy i kremy - mówi Sebastian Krauzowicz, szef kuchni w restauracji „Sfera” oraz trener kulinarnej kadry juniorów na Olimpiadę Kulinarną IKA 2016 Erfurt. Forma podania jest zależna tylko od inwencji twórczej kucharza. Te warzywa mogą być daniem samym w sobie jak i dodatkiem do mięs.

Wyjątkowa Polska
Mieszkając w Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do szybko zmieniających się pór roku, a co za tym idzie obfitości produktów sezonowych.
- Przez nasze położenie jesteśmy specyficznym krajem. Polska ma wszystkie cztery pory roku i w naszej kuchni możemy śmiało, co trzy miesiące nawiązywać do sezonu. Nie wszystkie kraje mają taki przywilej – trafnie zauważa Sebastian Krauzowicz.
Warto to docenić i korzystać z bogactw jakie oferuje nam natura. Używając sezonowych darów natury nie tylko przywołujemy smaki dzieciństwa, ale również dbamy o środowisko i jesteśmy pewni, że produkty są świeże.

Sztuka łączenia
Sztuką jest nie tylko samo gotowanie. By stworzyć spójny posiłek na miarę olimpijskiego kucharza trzeba umiejętnie łączyć skrajne smaki. Swój sekret na jesienny deser zdradziła nam Natalia Walczak, która jest kucharzem w restauracji Macieja Rosińskiego i obecnie wchodzi w skład kulinarnej kadry juniorów reprezentujących Polskę na Olimpiadzie.
- Stawiam na proste rozwiązania. Kwaśny owoc, słodycz, trochę goryczy. Świetnym połączeniem będzie śliwka, czekolada, przyprawy korzenne albo wino, czyli coś co każdy lubi. Poza tym świetnie się to sprawdzi na jesienne chandry – śmieje się Natalia Walczak.

Przy tworzeniu kolorowych dań warto użyć dodatków, które nadadzą lub podkreślą te wyjątkowe barwy. Przecież jedząc zwracamy również uwagę na estetykę potraw, a ta obecnie zachwyca czerwienią, oranżem, żółcią i fioletem. Do podkreślenia kolorów sprawdzą się przyprawy jak starta papryka, curry, kurkuma, szafran. Natomiast aromatu dodadzą przyprawy korzenne jak cynamon, imbir, goździki, kardamon... Nie wahajmy się spróbować gotowych mieszanek w nowej odsłonie. Przyprawa do grzańca dobrze współgra z pieczonymi i świeżymi owocami, sosami i ciastami, a przyprawa piernikowa wzbogaci aromat mięsa drobiowego.

Zdrowe smakołyki
Jesienne potrawy mają nie tylko walory zmysłowe, ale również zdrowotne. Jest w nich bogactwo witamin, które zdecydowanie przydadzą się w okresie przeziębień i dobrze wpłyną na profilaktyczne odżywienie organizmu. Rekordzistkami w zawartości witaminy C są dynia i śliwka. Ta witamina wspomaga układ odpornościowy, ale nie pomaga zwalczyć rozwiniętej już choroby – trzeba więc spożywać te produkty profilaktycznie cały czas. Dziennie zapotrzebowanie na tak zwaną „witaminę młodości” czyli witaminę E można pokryć dwoma strąkami papryki. Gruszki i śliwki pozytywnie wpłyną na pracę jelit i, wbrew powszechnej opinii, mogą je jeść osoby z wrażliwym układem trawiennym. Obalając mity warto też dodać, że grzyby się bogactwem witamin i minerałów ponieważ przyswajają pierwiastki występujące w ich otoczeniu. Jednak podczas grzybobrania należy być ostrożnym... Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz!

Im dalej w jesień tym bardziej tłuste powinny być potrawy by dodać energii i ochronić nasz organizm przed niskimi temperaturami. Sebastian Krauzowicz radzi co robić by wspomagać trawienie takich dań.
- Robiąc dania obfite w tłuszcz należy pamiętać o ziołach, które wspomagają trawienie takich potraw. Jeśli mamy doniczkowe to one będą najlepsze, ale suszone też będą dobre. Im więcej tłuszczy mamy w diecie tym bardziej musimy pamiętać o wspomaganiu trawienia.
Jednak póki co na sklepowych półkach wciąż piętrzą się stosy warzyw i owoców, więc korzystajmy z nich, bo następna okazja będzie dopiero... za rok!

Lena Paracka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.