Marcin Kostrzyński – filmuje z bliska wilki, podgląda jelenie
Fot.: Sławomir Jędrzejewski

Marcin Kostrzyński – filmuje z bliska wilki, podgląda jelenie

– Na co dzień żyjemy w pędzie, a las jest takim miejscem, w którym można się zrelaksować, do którego można uciec. Jest to jedna z ważniejszych funkcji lasu – Marcin Kostrzyński, który na co dzień jest przyrodnikiem i zajmuje się filmowaniem dzikiej przyrody.

 

 


Klimat jest coraz cieplejszy, robi się sucho, a lasy są rezerwuarami wody. Dodatkowo produkują drewno, tlen, oczyszczają powietrze. Wykorzystują gleby, które nie nadają się do upraw. Lasy mają ogromne znaczenie, takie o których często zapominamy. Bezpiecznik klimatyczny, czyli funkcja która odpowiada za nasz klimat. Innym pozytywem jest to, że ludzie coraz bardziej dbają o przyrodę. – Dzisiaj środowisko jest mniej zanieczyszczone, poprawia się jakość powietrza, Toruń ma swoją oczyszczalnię ścieków. Dzięki temu w granicach miasta możemy spotkać bobry czy tropy wilków – zdradza Marcin Kostrzyński.

Okolice Torunia są bardzo dużym zaskoczeniem w porównaniu z terenami Warmii i Mazur. Lasy, które występują w okolicach, to tereny gospodarcze, coraz mniej jest naturalnych fragmentów. W okolicach Torunia, nad Wisłą, znajdują się lasy zbliżone do tych naturalnych, które są terenami zalewowymi. Drugim takim miejscem są okolice poligonu – ogromny fenomen, ponieważ można spotkać tak duże obszary wrzosowisk. Są to tereny bardzo cenne i bogate. – Sporym plusem jest to, że świadomość ludzi jest coraz większa, to widać w kwestii zanieczyszczania środowiska. Ta wrażliwość ludzka idzie w coraz lepszym kierunku, mamy poczucie, że jest to nasze wspólne dobro – opowiada Marcin Kostrzyński.

Ale nie wszystko jest takie piękne. Okazuje się, że występuje zbyt duża eksploatacja drzew, ich wycinka powinna być ograniczona. Teraz jest dwukrotnie większa niż w 1989 r., kiedy mówiono, że to „rabunkowa gospodarka”.

Las zawsze kojarzy się z dziką przyrodą. Mieszkając w mieście, nie zawsze doceniamy to, że w jego pobliżu mamy spore połacie terenów leśnych. Co więcej, okazuje się, że dzikie zwierzęta w naszych lasach radzą sobie bardzo dobrze. Coraz częściej dziką zwierzynę można spotkać blisko wielkich aglomeracji. Dzieje się tak, ponieważ miasto jest bardzo atrakcyjne. Zwierzęta czują, że to miejsca, gdzie jest dużo jedzenia, do tego sporo siedlisk, chociażby parki, a z drugiej strony jest mniej myśliwych, czyli bezpieczeństwo i spokój.

Ale wróćmy do lasu. Pan Marcin na co dzień filmuje przyrodę, głównie zwierzęta. Okazuje się, że w tej branży nie wystarczy sama wiedza o faunie. Trzeba mieć przede wszystkim ogromną cierpliwość. Ważna jest też tak zwana „żyłka techniczna”, która przydaje się w organizowaniu pomocy w pracy. – Nagrać wilka z trzydziestu centymetrów jest sztuką, ponieważ trzeba znać jego zwyczaje, znaleźć odpowiednią dla siebie kryjówkę, strój czy… zapach. Wilki to zwierzęta, które potrafią rozróżnić leśnika, myśliwych czy zwykłych spacerowiczów.

Mimo upływu lat i rosnącego doświadczenia, każde nowe nagranie jest wyzwaniem. Tu nie ma rutyny. Każde ujęcie, każda sytuacja może być zaskoczeniem. Najbardziej niezwykłe są relacje rodzinne u zwierząt. – Jakiś czas temu byłem świadkiem, w której bohaterami były jelenie, przechadzające się blisko rzeki. Podczas tego spaceru młody byczek załatwiał się do rzeki, na co od razu dość znacząco zareagowała łania – śmieje się Marcin Kostrzyński.

Wydawałoby się, że dzika przyroda może być trudna do filmowania. Na każdy gatunek jest jednak inny sposób. Zwierzęta można zwabić na jedzenie, zapach konkurenta, samicy. Najtrudniej jest z drapieżnikami, które są zwierzętami bardzo inteligentnymi lub rzadkimi gatunkami, trudnymi do uchwycenia. Trzeba dużo myśleć, czytać i znajdować niestandardowe rozwiązania. Na obcych terenach bardzo pomocni okazują się tubylcy.

Karolina Owsiannikow
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.