Sport to zdrowie!
Wakacje i urlopowy czas sprzyjają z jednej strony rozleniwieniu, z drugiej jednak trudno znaleźć wymówkę od ćwiczeń – dni są długie, pogoda sprzyjająca (chyba że upał nie daje żyć), a i czasu udaje się znaleźć nieco więcej. W Toruniu na miejsca do treningów narzekać nie można – siłowni i fitness klubów nie brakuje, a biegaczy, podobnie jak rowerzystów, spotkać można od Barbarki po Podgórz. W ostatnich latach hitem budżetu partycypacyjnego są również siłownie zewnętrzne. Mieszkańcy toruńskich osiedli chcą ćwiczyć na świeżym powietrzu i zgłaszają zapotrzebowanie w każdej edycji obywatelskiego podziału miejskiej kasy. Choć ostatnio pojawiają się wątpliwości, czy przypadkiem siłowni nie jest za dużo i czy sprzęt w takich ilościach nie będzie stał nieużywany, aż stanie się „atrakcją” dla wandali. Tym bardziej że oprócz sprzętu na siłowniach plenerowych przydałyby się również regularne dyżury trenerów, a tych szukać na próżno. Jeśli ktoś ma problem ze znalezieniem sportu dla siebie, może postawi na rolki? Buty na kółkach zwykle robią furorę wśród najmłodszych, a potem często znikają na strychu lub w kącie garażu. W Toruniu od niedawna rozwija się środowisko rolkarskie i organizuje wspólne przejazdy po mieście – może warto dołączyć? Uwaga! Nie wystarczy kliknąć „Wezmę udział” na Facebooku! W tym numerze przeczytacie o niezwykłych toruńskich sportowcach. Ludziach, którzy motywują nie tylko siebie nawzajem na treningach, ale też potrafią zarazić sportową pasją amatorów takich jak ja. Po spotkaniu z zawodnikami Toruńskiego Klubu Triathlonowego uznałam, że mój rower ostatnio głównie moknie na balkonie i najwyższy czas to zmienić! A przecież w naszym regionie jest naprawdę dużo rowerowych szlaków – nie tylko dla zawodowców. Pomiędzy wycieczką rowerową, przejażdżką na rolkach czy treningiem biegowym nie można jednak zapomnieć o zbliżających się igrzyskach olimpijskich. Toruńskich nadziei na medale nie brakuje – kibicować będziemy między innymi Michałowi Kwiatkowskiemu, Michałowi Gołasiowi, Mirkowi Ziętarskiemu czy Jakubowi Dyjasowi. W Rio wystartują też toruńskie kolarki. Choć leżenie na kanapie nie jest wyczynową dyscypliną, podczas kibicowania na pewno stracić można nieco kalorii, więc do dzieła!