Autobus z karykaturami mieszkańców wyjechał na ulice Torunia
Na zdjęciu rysownik Marcin Treichel Fot. Jacek Koślicki

Autobus z karykaturami mieszkańców wyjechał na ulice Torunia

Od ponad tygodnia autobus MZK z karykaturami torunian kursuje po mieście na różnych liniach. Chętni do sportretowania zgłosili się sami w ramach projektu „MZK bliżej Ciebie”, a stworzeniem karykatur zajął się nasz rysownik, Marcin Treichel.


Ma nietypowy jak na MZK, pomarańczowy kolor i stałych pasażerów – nie w środku, a na zewnątrz. 16 torunian, wybranych spośród zgłoszeń do akcji, może oglądać swoje karykatury na różnych liniach i o różnych porach dnia. Młodsi, starsi, kobiety i mężczyźni – Marcin Treichel starał się dobrać swoich bohaterów tak, aby grupa na rysunkach była jak najbardziej różnorodna. Jak wyglądały prace nad karykaturami? – Pracy było co nie miara, ale mam nadzieję, że wielu osobom się podoba. Rysowałem torunian na podstawie zdjęć, które przesłały mi mailowo. Starałem się, żeby wszystkie osoby były do siebie podobne, żeby była to karykatura, ale w takim stopniu, żeby nikogo nie urazić – opowiada Marcin Treichel. – Już na etapie zgłoszeń prosiłem, żeby napisać kilka słów o sobie i przesłać możliwie jak najwięcej swoich zdjęć. Większości z rysowanych osób nie poznałem osobiście, jedyny kontakt mieliśmy telefoniczny. Pytałem o hobby czy pasję, którą mógłbym wykorzystać na rysunku i kilka osób wyraziło taką chęć. Pan Wojciech jako zapalony cyklista ma dorysowany rower, pani Katarzynie dodałem kwiatki a pani Oli, która hoduje trzy króliki, dorysowałem jednego – zdradza szczegóły pracy nad projektem. Rysowane osoby nie widziały karykatur przed ich przeniesieniem na oklejony autobus, była to więc dla nich spora niespodzianka. Co ciekawe, wśród rysowanych osób znalazła się szkolna koleżanka Marcina Treichela. – Na długo przed pomysłem karykatur na autobusie spotkaliśmy się i znajoma wspominała, że w starych zeszytach z liceum znalazła moje rysunki. Faktycznie było tak, że zostawiałem po sobie często ślad w zeszytach i książkach kolegów i koleżanek. Potem znów udało nam się skontaktować w trakcie pracy nad karykaturą. Monice, zgodnie z jej życzeniem, dorysowałem kota – opowiada rysownik.

autobus net 04Zgłoszenia chętnych do użyczenia swojego wizerunku odbywały się w kwietniu, dość szybko więc możemy oglądać efekt finalny pomysłu MZK. - Praca nad karykaturami nie różniła się za bardzo od tej codziennej, którą wykonuję. Wymagała jedynie nieco większej przygotowań od strony technicznej. Z reguły rysuję cyfrowo, a te pliki musiałem przygotować w odpowiedni sposób, żeby wyglądały dobrze w powiększeniu na autobusie – wyjaśnia Marcin Treichel. Toruński rysownik z dużym entuzjazmem podszedł do projektu. - Prace nad autobusem przebiegały bez zastrzeżeń, bardzo dziękuję m.in. panu Pawłowi Trawińskiemu za współpracę. Dostaję dużo pozytywnych sygnałów od tych osób, które widziały już kursujący autobus i bardzo mnie to cieszy.

Projekt „MZK bliżej Ciebie” pokazał pasażerów w nietypowym wydaniu, a samym bohaterom rysunków ich karykatury się podobają. Marcin Treichel nie obawiał się negatywnych reakcji licząc się z tym, że osoby, które się zgłoszą, będą miały niezbędną dozę dystansu do świata, potrzebnego przy takim rysunku, jak karykatura. Sądząc jednak po zainteresowaniu torunian akcją, potrzebnych byłoby więcej pojazdów, żeby narysować i pokazać wszystkich chętnych. Torunianie mają więc poczucie humoru – oby nie brakowało go również wtedy, kiedy spóźnia się autobus lub „ucieknie” tramwaj.

Maria Marcinkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.