Poczytaj sobie

Drodzy Czytelnicy, przed nami Wielkanoc. Mam nadzieję, że dla wielu z nas czas odpoczynku, czas dla rodziny i bliskich. Może również czas, kiedy będzie można zrobić coś dla siebie – powiedzmy: przeczytać zaległą książkę. Czytacie książki?

A może my czytamy książki, a niski poziom czytelnictwa to fikcja. Może nie literacka, a podsycana modą? Może książka w ręku jest passé albo ktoś chce żeby tak było? Nasz felietonista Jarek Jaworski napisał o nietrafionej kampanii bankowej. Jej bohaterką jest młoda kobieta. Wysportowana, trendy i „na fali”. I ta oto niewiasta jest tak na wskroś nowoczesna, że stwierdza publicznie: „Książek nie kupuję”. Resztę historii przeczytacie w tekście Jarka poniżej, nie zamierzam promować ani tej reklamy, ani za bardzo skupiać się na tych pustych słowach. Chętnie bym jej odpowiedziała: „To się chociaż nie chwal”. Pewnie miał być „bestseller”, ale wyszło jak wyszło… Zostawmy to. Jarek, pisząc swój felieton, nie wiedział, że w tym wydaniu piszemy o Światowym Dniu Książki, który obchodzimy 23 kwietnia. I co okazuje się przy tej okazji? Może liderem nie jesteśmy, ale zajmujemy trzynastą lokatę w świecie, jeśli chodzi o poziom czytelnictwa. „Wyprzedzają nas m.in. Czesi, Rosjanie, Szwedzi, Francuzi i Węgrzy. Dramatu nie ma, ale poprawa byłaby wskazana. Mimo niepokojących danych statystycznych, że ponad połowa Polaków w 2016 roku nie przeczytała ani jednej książki, czytelnictwo nie zamiera” – pisze Hania Wojtkowska na s. 8 tego wydania. Wiem, że często argumentem jest brak czasu. Sama mam go niewiele, ale po książki sięgam z wielką przyjemnością. Wyciszam się, odpoczywam od komputera i przesterowanej rzeczywistości. To czas tylko dla mnie. Tego również Państwu życzę, czasu dla siebie i dumy z tego, że potraficie go zorganizować i odpowiednio spożytkować. Żaden audiobook nie zastąpi tradycyjnej lektury. Trzymam kciuki za nowoczesne technologie, które są świetnym uzupełnieniem naszego życia. Ale nie mogą go przyćmić w całości. Książka w ręku to zapach, kształt, szelest kartki… coś jak gazeta kontra Internet. Niby wróżyli nam rychły upadek, a wiernych Czytelników nie brakuje…

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.