Święta? Zamiast życzeń pod choinką ? życzenia pod palmą

Rok rocznie w domu, a może by tak święta spędzić poza nim, trochę oryginalniej? Ominąć zabieganie, odkurzanie zakamarków, gotowanie, a nieraz wymuszoną serdeczność przy wigilijnym stole… Biura podróży dają alternatywę!

 

 

 

Większość z nas nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia poza domem. Bo przecież trzeba z rodziną, bo choinka, karp… Niektórzy torunianie decydują się jednak spędzić ten czas inaczej. Opcje są zwykle dwie: albo szaleństwo na stoku narciarskim, zwykle w Austrii czy we Włoszech, ewentualnie Bukowina Tatrzańska, albo w poszukiwaniu słońca – ciepłe kraje. Na pewno od pięciu lat obserwujemy znaczący wzrost wyjazdów świątecznych, bo sylwestrowe już od dawna są popularne i to one cieszą się zainteresowaniem w pierwszej kolejności – mówi Joanna Andrzejewska z Itaki.
Wyjazdom w tym roku sprzyja idealny układ dni wolnych. Wystarczy wyprosić u szefa (jeśli nie mamy szczęścia sami nim być) kilka dni urlopu i jesteśmy w stanie wygospodarować sobie trzytygodniowy relaks.  Można  wyjechać już przed świętami, bo wtedy oferty są tańsze, i wrócić na przykład w Wigilię czy 25 grudnia. Albo zahaczyć i o święta, i Nowy Rok.  
W związku z niestabilną sytuacją na świecie, klienci z biur podróży zamieniają Egipt na Kołobrzeg, czy Emiraty Arabskie na polskie góry. Zamiast bardzo popularnego w latach poprzednich wspomnianego Egiptu, wybory padają na Hiszpanię albo Cypr. Najczęściej wybierane są Wyspy Kanaryjskie, a z bardziej egzotycznych kierunków – Dominikana, Kuba czy Tajlandia. Wybór pada również na Wyspy Zielonego Przylądka.  – Wyspy nęcą, ponieważ są czymś pośrednim między Afryką a Kanarami, ale z nieco wyższą temperaturą.  W dodatku można na nie dotrzeć po siedmiu godzinach lotu – mówi Jagoda Łobożewicz, właścicielka agencji turystycznej Kompas. – Mamy też klientów, którzy wybierają rejsy wycieczkowe. Najpopularniejszym kierunkiem są  Karaiby. Droższą opcją jest Australia. Można na przykład wyruszyć w rejs 21 grudnia z Sydney i przez 13 dni pływać po wyspach Południowego  Pacyfiku, docierając między innymi do Nowej Kaledonii. Propozycji rejsów jest naprawdę sporo.

Ze względu na bezpośrednie przeloty czarterowe dużą popularnością cieszy się Meksyk, łączona wycieczka: Tajlandia, Kambodża i Wietnam czy Litwa, Łotwa i Estonia.  – Mieszkańcy kupują u nas również pod choinkę bony określonej wartości. Można wówczas wybrać sobie  dowolny cel podróży – mówi Elżbieta Szufarska z Rainbow Tours. Zainteresowaniem cieszą się także stolice europejskie, choć wyprawa do Australii z Nową Zelandią również ma wzięcie.   ¬  
Kto wyjeżdża? Część mieszkańców sama przyznaje, że chce uciec przed świątecznym zabieganiem – mówi Joanna Andrzejewska. A inne powody… – Sporo naszych stałych klientów co roku wyjeżdża w okresie świąt. To zwykle osoby samotne, które nie chcą być w tym czasie pozbawione towarzystwa, czy bezdzietne pary – dodaje Jagoda Łobożewicz.
No tak, nie każdemu musi udzielać się atmosfera bożonarodzeniowego szaleństwa, tym bardziej że coraz bardziej skomercjalizowana i naprzykrzająca się już od listopada. Czasami można się oddalić, zdystansować, a mimo wszystko miło spędzić grudniowe i noworoczne dni. Bo jak zawsze ważne jest nie gdzie, ale kto będzie blisko i złoży nam szczere życzenia… I nieważne, czy na wyciągu narciarskim, czy pod palmą.     

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.