Ekologia prosto ze ściany
Wykonawcy i koordynatorzy ekomurali Fot. Sławek Jędrzejewski

Ekologia prosto ze ściany

Nauka w terenie to zawsze dobry sposób na wzbudzenie zainteresowania. Pięć ekomurali, które właśnie ozdobiły elewacje bloków zlokalizowanych Na Skarpie, tworzy oryginalną ścieżkę dydaktyczną. Najprawdopodobniej jedyną w Polsce.

Ścieżka nie jest długa, ma niecały kilometr, za to przekazuje ważne treści. Na pięciu blokach przy ul. Szarych Szeregów i Witosa dziewczynka o nietypowym imieniu – Energia zapoznaje oglądających z tematyką energetyczną. Niesie przesłanie i porcję wiedzy. Raz zafrasowana, raz radosna – w zależności od tego, jakie treści chce nam przekazać.
Murale zaprojektowała Susie Hammer, czyli Zuzia Młotek, utalentowana polska artystka mieszkająca obecnie w Hiszpanii. Wykonali go w ciągu miesiąca toruńscy streetartowcy – „Andrzej Poprostu” i „Wyczes”. A wszystko sfinansowano z budżetu partycypacyjnego – na projekt ekomurali mieszkańcy oddali 2685 głosów. Pomysł zrealizowania ekologicznego pomysłu wyszedł od mieszkańca Skarpy. – Sporo pieniędzy wydawaliśmy co roku na zamalowywanie niechcianych napisów na elewacjach. Murale okazują się jakimś cudownym sposobem na pseudoartystów. Ilustracje nie padają ofiarą ich „twórczości” – mówi Waldemar Reks, zastępca kierownika administracji osiedla. Dlaczego treści ekologiczne? Ponieważ w pobliżu murali jest szkoła i uczniowie, przemierzając do niej drogę, mają okazję czegoś się nauczyć. Prezes SM „Na Skarpie” Wojciech Piechota chętnie popiera takie inicjatywy, dlatego to właśnie na tym osiedlu murale pojawiły się najliczniej. 

Na ścieżkę z telefonem
Pomysł ekościeżki na muralach się nie kończy. Warto wybrać się na nią z telefonem. Wpisując nazwę „ekomurale” w sklepie Google Play lub App Store albo skanując kod QR z tablicy informacyjnej na os. Regina, będziemy mieli dostęp do aplikacji, która wciągnie nas w zagadnienia przedstawione na malowidłach. Poprowadzi nas od muralu do muralu, pozwalając na interpretację tego, co widzimy. Dowiemy się więcej o odnawialnych źródłach energii, jak efektywnie wykorzystywać energię, jak ją oszczędzać. W ramach projektu powstał również przewodnik dydaktyczny „EKOmurale Skarpa”, w którym zostały opisane przygody Energii. Znalazły się tam ćwiczenia i zadania, gra planszowa, a kto lubi pogłówkować, rozwiąże ciekawe łamigłówki. Korzystający z pomocy edukacyjnej dowiedzą się m.in. o źródłach energii dawniej i dziś, o skażeniu środowiska, poznają kluczowych dla rewolucji przemysłowej wynalazców, aż w końcu poznają możliwości życia w symbiozie z naturą. Przewodnik zaprojektowała Katarzyna „Kombi” Jankowska – znana torunianom szefowa Kulturhauzu i Domu Kultury na Przedmieściu Bydgoskim.

Jedyny w Polsce
– Przypuszczamy, bo nie mamy dostępu do wszystkich informacji, że jest to na razie jedyny taki pomysł w Polsce. W Toruniu mamy wiele murali, kilka projektów za sobą, ale żaden z nich nie był wzbogacony o materiały dydaktyczne – mówi Justyna Kacprzak, prezes Fundacji Kapsuła, współwykonawcy i koordynatora realizacji ekologicznego pomysłu. Do kogo projekt jest adresowany? Do nauczycieli, wolontariuszy, przewodników turystycznych i innych chętnych do prowadzenia zajęć na ścieżce edukacyjnej. Pod koniec września zainteresowani przeszli szkolenia, jak korzystać ze ścieżki, jak się po niej poruszać. To doskonały sposób na urozmaicanie lekcji w szkole. Dzięki ekomuralom można odnieść się do nauk przyrodniczych, plastyki, historii czy fizyki. Spacer trwa ok. 45 minut i pozwala rozwikłać zagadkę, kim jest tajemnicza bohaterka.
– Świadomość odnośnie murali zmienia się, ale przyznaję, że jeszcze wielu właścicieli nieruchomości nie widzi korzyści z takiej ozdoby elewacji. Rozważają: mural czy wykorzystanie ściany jako powierzchni reklamowej. Już teraz Łódź czy Gdańsk są przykładem, w jaki sposób takie ilustracje pełnią funkcję rewitalizacyjną. W naszym mieście obserwujemy jeszcze dystans do tego typu propozycji – dodaje pani Justyna.
Taki kolorowy i ekologiczny Toruń może się podobać. Niejeden mural ozdobił już mało estetyczne budynki, fragmenty murów czy ściany innych obiektów, na przykład stacji transformatorowych. Wkrótce murale mają pojawić się na budynkach Toruńskich Wodociągów. Powierzchni do plastycznego zagospodarowania mamy dużo, a murale to dzieła sztuki z ciekawym przesłaniem. Warto się przed nimi zatrzymać i skusić na własną interpretację.

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.