Najwięcej Torunian mieszka na Chełmińskim Przedmieściu
Fot. Jacek Koślicki

Najwięcej Torunian mieszka na Chełmińskim Przedmieściu

Z roku na rok Toruń zamieszkuje coraz mniej osób. Obecnie mieszkańców ze stałym zameldowaniem mamy ponad 186 tysięcy, ale – według tegorocznych danych – wraz z osobami zameldowanymi na pobyt czasowy liczba torunian przekracza 194 tysiące.


Nie da się ukryć, że w ostatnim piętnastoleciu trochę nas ubyło. Jeszcze w 2000 roku Toruń zamieszkiwało 208 073 mieszkańców, w tym zameldowanych na pobyt stały 201 288, a na czasowy 6785. Stopniowo zaczęliśmy się liczebnie kurczyć, ale tylko w przypadku osób ze stałym zameldowaniem, bo tymczasowo zameldowanych nowych torunian przybywało i w 2007 roku liczyli oni 8787 osób. Ubiegłoroczne dane mówią o 194 775 wszystkich zamieszkujących kopernikański gród. Po marcowych sumowaniach mamy 186 120 stałych mieszkańców i 8062 „czasowych”, co daje 194 182 torunian. W 2014 roku w naszym mieście urodziło się i zameldowanych zostało na pobyt stały i czasowy 1610 nowych mieszkańców, a w 2015 roku – 1544.
Najwięcej osób zamieszkuje Chełmińskie Przedmieście – 35 tys., Rubinkowo – prawie 26 tys. Tuż za nim plasuje się Bydgoskie Przedmieście oraz Na Skarpie. Najmniej zameldowanych torunian znajdziemy na Barbarce – 7 osób i Katarzynce 21. Serce Torunia, czyli Stare Miasto, zaludnia ok. 6 tys. torunian.
Po żonę? Do Torunia!
Dobra wiadomość dla panów – w Toruniu więcej mamy kobiet niż mężczyzn, więc panowie mogą liczyć na znalezienie tutaj swojej drugiej połówki. Kobiety stanowią 54 procent mieszkańców. 25-29 lat – w tym przedziale wiekowym wysuwają się one zdecydowanie na liczebne prowadzenie. I chociaż w mieście rodzi się więcej chłopców niż dziewczynek, to ta męska przewaga utrzymuje się do 14. roku życia. W grupie 15-19 lat płeć żeńska bierze górę i taka tendencja jest we wszystkich kolejnych grupach wiekowych.
W wieku 25-29 lat wyższym wykształceniem legitymuje się 30 procent torunian. W kolejnych grupach wiekowych odsetek ten maleje. Między 35. a 59. rokiem życia przeważają osoby z wykształceniem średnim zawodowym i zasadniczym zawodowym. Po siedemdziesiątce dominują mieszkańcy z wykształceniem podstawowym.
Dla kolejnych 34 tysięcy mieszkańców
Przyczyną ubywania torunian jest głównie migracja za pracą, zwykle do większych miast – do Warszawy, Gdańska, Poznania i innych miejscowości. Pojawia się i tendencja odwrotna – mieszkańcy dużych aglomeracji – po zachłyśnięciu się wielkomiejskim zgiełkiem, robieniem kariery, pracą w korporacjach – po latach zmęczeni szybkim trybem życia szukają bardziej kameralnego miejsca do osiedlenia się, a Toruń jest do tego idealny – wszędzie blisko, brak korków, w miarę bezpiecznie. Przyjazne miejsce dla rodzin.
Rok temu w Toruniu przekazano nowym lokatorom łącznie 1109 mieszkań, czyli o 22,3 procent więcej niż w roku 2014. Miejsc pod zabudowę mamy jeszcze sporo. Ciągle wyrastają nowe budynki i nie ma zastoju w ich sprzedaży. Pod budynki wielorodzinne do wykorzystania jest jeszcze prawie 80 ha, a pod zabudowę jednorodzinną 245 ha. I choć najazdu nowych mieszkańców na Toruń nikt się nie spodziewa, to rezerwa mieszkaniowa jest. Tereny, na których mogą stanąć kolejne budynki, to głównie osiedle JAR, który cieszy się ostatnio dużą popularnością, a także Podgórz, Bielawy-Grębocin i Rudak. W aktualnym projekcie zmiany Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Torunia, wyznaczono kolejne tereny, głównie poprzemysłowe i powojskowe, pod zabudowę mieszkaniową. Gdyby zasiedlono wszystkie te obszary, wystarczyłoby w Toruniu miejsca dla dodatkowych 34 tys. mieszańców.

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.