Dobrze jest!

Pamiętam moment kiedy kamery TVN-u pojawiły się w Toruniu. Poza tymi, którzy cieszyli się że Różdżka, Małaszyński, Stenka czy Bujakiewicz będą grać w naszym mieście, by też tacy którzy podważali zasadność płacenia przez miasto trzystu tysięcy złotych za serię serialu kręconego w naszym mieście.


I co? Jeżeli jeszcze tego nie doznali, właśnie dostają pstryczka w noc. Po pierwsze za tę sumę w komercyjnej telewizji Toruń urządził by sobie bardzo skromniutką promocję. Wie ten, kto zna stawki reklam w tej stacji. Po drugie nic nie jest tak przekonujące jak to, co powiedziane między słowami. Telewidzowie pokochali bohaterów i ich losy, wraz z nimi przenosili się raz w tygodniu do Torunia. Serial dawno zszedł z emisji, a efekt tego „product placement” wciąż jest żywy. W badaniach ruchu turystycznego za zeszły rok, wyszło że do naszego miasta zaczynają przyjeżdżać turyści z Estonii. Czy przyciągają ich wciąż najbardziej topowe symbole naszego miasta: piernik, Kopernik i Starówka? Nie. W estońskiej telewizji właśnie emitowany jest serial „Lekarze”. Mimo, że serial przeszedł już do historii, pewnie pod toruńskim mieszkaniem Alicji Szymańskiej nadal będą zatrzymywać się turyści.
Kolejna pozytywna informacja jest taka, że zatrzymują się na dłużej, bo coraz chętniej korzystają z naszej bazy noclegowej. A ta przez ostatnią dekadę zwiększyła się prawie dwukrotnie: z 2400 do 4409 miejsc. Jaki hotel jest w cenie? Ten który ma duży parking, bo problemy kierowców są najbardziej odczuwalne dla odwiedzających nasze miasto. Ale chyba nie trzeba tu przyjeżdżać, żeby wiedzieć że na Starówce lepiej nie parkować. Z tym problemem boryka się większość miast posiadających zabytkowe centra. Kto poza turystami z Estonii? Ci cieszą, bo są swoistą „egzotyką” w naszym mieście. Jednak najbardziej wierni są nasi sąsiedzi: z Wielkopolski, Pomorza czy Łodzi. O ile przyjazd z Poznania to większe wyzwanie, pozostałe kierunki zdziwienia budzić nie powinny. To żniwo połączenia Torunia z autostradą. Nic tylko się cieszyć. Jest dobrze! A może być jeszcze lepiej. Trzymam kciuki za przebicie 2 milionów turystów w sezonie 2016.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.