Toruńska wieża Babel
Jak wiadomo, jeśli ktoś odwiedza Toruń, to większość czasu spędza na starówce. Większość gości i turystów kusi piękna, zwarta i łatwa w obejściu zabudowa Starego Miasta.
Zapewne niektórzy odwiedzają też stadion prawie już zdegradowanych do niższej ligi żużlowców, okazałe obiekty i kościół wybudowane przez ojca Rydzyka czy halę sportową na Bema. Jednak większość przyciąga Stare Miasto, pobliskie CSW, Jordanki i wiślane bulwary. Ponieważ jestem absolwentem jednej z filologii UMK, ze zdwojoną ciekawością obserwuję, jak zmienia się struktura naszych gości i jakie słychać tu języki. Tak jak kiedyś, były to głównie niemiecki i angielski, później związany ze strefą ekonomiczną japoński, potem często rosyjski (tu kryzys rosyjskiego rubla spowodował, że tego języka ostatnio słychać mniej), teraz jest inaczej. Spędzam na Starym Mieście sporo czasu pracy, kiedy przemykam pomiędzy naszymi placówkami przy obu starówkowych rynkach, z radością słyszę coraz to inne języki. Często dochodzi mnie wesoły i pełen emocji włoski, nieco twardszy, lecz śpiewny hiszpański. Charakterystycznie nosowy duński, dość gardłowy szwedzki, piękny i pełen wdzięku francuski. Słychać zawsze powodujący uśmiech czeski i słowacki, są Norwegowie, są Holendrzy, są Finowie i coraz częściej także słychać mandaryński język gości z Chin. To bardzo ważne dla miasta. Pokazuje bowiem, że stajemy się dzięki autostradzie, portowi lotniczemu w Bydgoszczy, odnowionym dworcom PKP i PKS coraz ciekawszym miastem dla gości z całego świata. Cieszę się z tego jak dzieciak i serce rośnie, kiedy odwiedzają nas goście z tak daleka. Cenią piękne hotele, te wielkie i te klimatyczne małe. Dostrzegają różnorodność restauracji, knajpek i kafejek, polską gościnność i kuchnię. I niech to tak trwa, bo to nasza duma i Serce Miasta. Szkoda tylko, że tak niewielu torunian na tę starówkę przybywa, wybierając na zakupy nudne, pozbawione duszy i klimatu, no i wszędzie takie same supermarkety. Ale już dwa wieki temu Stanisław Jachowicz powiedział: „Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie”...
Maciej Karczewski Toruński przedsiębiorca