Znamy najnowsze hipotezy zaginięcia Remka
Alkohol – to według znanego, polskiego detektywa, Krzysztofa Rutkowskiego główna przyczyna zaginięcia torunianina Remigiusza Baczyńskiego. Poszukiwania mężczyzny cały czas trwają, choć Krzysztof Rutkowski nie ukrywa, że szanse by Remigiusz żył są niewielkie.
Remigiusz Baczyński zaginął w nocy z 30/31 grudnia 2016r. Choć hipotez na temat przyczyn tego zdarzenia jest wiele, to najbardziej prawdopodobna, według Krzysztofa Rutkowskiego związana jest z Wisłą. – Zaginięcie Remigiusza Baczyńskiego jest zdarzeniem bardzo mieszanym, jeśli chodzi o oceny i hipotezy – przekonuje Krzysztof Rutkowski, detektyw. – Dla nas wszystkich nurtujące są pytania, co się mogło wydarzyć i co się tak faktycznie stało – czy w jakiś sposób doszło do pobicia, wypadku, ukrycia ciała, czy też doszło do zdarzenia, gdzie finałem jest woda. Przy tego rodzaju zdarzeniach, gdzie mamy do czynienia z zaginięciem młodych ludzi, którzy wcześniej spożywali alkohol bardzo często to właśnie rzeka jest elementem, który finalizuje imprezę. Niewykluczone, że tak może być i w tym przypadku – dodaje. Jedną z osób, która widziała 30 grudnia Remigiusza Baczyńskiego jest pracownik ochrony klubu Lizard King. –Lizard King to miejsce, gdzie ostatni raz był Remek, doszło tam do awantury, której świadkiem był pracownik ochrony. W mojej ocenie nie ma to żadnego związku z zaginięciem mężczyzny. Niemniej jednak cała ta okolica została bardzo dobrze sprawdzona przez naszych pracowników, którzy przez dwa tygodnie prowadzili intensywne czynności poszukiwawcze. Jeśli Remek utonął to jego ciało może wypłynąć nawet w okolicach Gdańska – dodaje. Druga najbardziej prawdopodobna hipoteza, zdaniem Krzysztofa Rutkowskiego mówi, że doszło do wypadku w wyniku którego Remigiusz Baczyński został potrącony. –Nie wykluczamy, że Remek został potrącony, a jego ciało zostało ukryte i wywiezione. Apel z mojej strony jeśli macie państwo jakąś wiedzę to weryfikujcie ją na tyle, by była ona istotna. Oczywiście, każda informacja jest ważna, ale informacje wymyślone przez kogoś utrudniają przebieg śledztwa, dlatego proszę żeby przekazywać precyzyjne dane - podkreśla detektyw. - Proszę osoby, które prawdopodobnie mogły widzieć Remka na moście drogowym o kontakt – apeluje Joanna Wenderlich, narzeczona zaginionego. -Remek nie ma rodziny zagranicą, znajomych w żadnym innym kraju, także dementuję informacje że chciał wyjechać. Remek miał swoją pasję, którą realizował tutaj, na miejscu i nie miał powodów, żeby wyjeżdżać – dodaje. –Kolejny raz alkohol daje siwe znaki osobom, które są ofiarami zaginięcia – podsumowuje Krzysztof Rutkowski. – Brak rozsądku po spożyciu alkoholu prowadzi do sytuacji skrajnie ryzykownej, która może zakończyć się tragedią zarówno dla tej osoby, jak i jej najbliższych – dodaje. Dla osoby, która przyczyni sie w znaczący sposób do odnalezienia Remigiusza Baczyńskiego wyznaczona została nagroda, w wysokości 5 tysięcy złotych.
Olga Taraszka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.