Razem powitajmy Nowy Rok!

Mimo, że za oknem pogoda przypomina raczej przełom października i listopada, to już za kilkanaście dni będziemy pić szampana i składać sobie życzenia „Dobrego Roku”. Jak będzie wyglądała plenerowa impreza miejska? Start tradycyjnie półtorej godziny przed Północą.  Od 22.30 w sylwestrową muzyczną atmosferę publiczność wprowadzi zespół „Hands up!”. - Podczas koncertu wykonywanego w pełni na żywo przez 7-osobowy zespół nie zabraknie muzyki latynoskiej, disco, pop oraz rocka. Dzięki wspaniałym tancerkom ten wieczór będzie nie tylko muzyczny, ale też taneczny — podkreśla Agnieszka Marecka, koordynatorka wydarzenia.

Oczywiście o północy nie zabraknie i fajerwerków. Bezpośrednio po symbolicznym przywitaniu Nowego Roku swój koncert rozpocznie „Formacja Nieżywych Schabuff”. -To nasza praca i pasja jednocześnie. Jesteśmy szczęściarzami – nie ukrywa radości Olek Klepacz, wokalista grupy. -Pamiętam, jak kiedyś zrezygnowaliśmy świadomie z grania koncertu tego dnia i … to był najsmutniejszy Sylwester w moim życiu. Sam fakt spotkania dużej ilości ludzi w szampańskich nastrojach daje ogromną energię i stanowi o świetnej zabawie. Dla nas to święto o podwójnym znaczeniu, rozpoczynamy Nowy Rok w gronie przyjaciół (gramy koncert) i naszej jedynej w swoim rodzaju publiczności, czy można mieć większe doznania tego dnia?

Podczas koncertu usłyszymy wszystkie największe przeboje zespołu zaczynając od: Klubu Wesołego Szampana, przez Palę Faję, Swobodnego Dżordża, Baboki, Supermarket, Żółty Rower, DaDaDa, Lato, Ławka, a kończąc na najnowszym Bursztynie. Zespół zapowiada również niespodziankę.

Dowiadujemy się również, że lider formacji ma wyjątkowe wspomnienia z naszym miastem. -Toruń to miasto o wielkiej schedzie kulturowej i estetycznej. Uniwersytet Mikołaja Kopernika, toruńska brać studencka, Starówka należy do tych najbardziej klimatycznych, jakie znam. Przeżyłem w tym mieście wyjątkowe chwile z moją ukochaną żoną. To właśnie w Toruniu poczęliśmy naszą ukochaną córkę! Dla mnie to magiczne miasto. Mamy w Toruniu wielu przyjaciół, a artystycznie to miejsce które często inspirowało choćby kontaktem z wybitnymi artystami: Mariusz Lubomski, Kobranocką, Boguś Linda, klub muzyczny "Od Nowa” – zdradza Olek Klepacz.

Sylwestrowa noc na scenie plenerowej na Rynku Staromiejskim zakończy się o godzinie 1:30. Dla tych, którzy nie planują spędzić wieczoru pod chmurką mamy też inne miejskie propozycje. Toruńska Orkiestra Symfoniczna proponuje Sylwestra w gronie znakomitych solistów oraz  zespołu artystycznego. Na ten szczególny wieczór zaproszeni zostali: sopranistka Wioletta Białek, tenor Adama Zdunikowski i gość specjalny - Krzysztof Kiljański. - Zaśpiewam kilka światowych przebojów. Nie zabraknie też piosenki z którą jestem chyba najbardziej kojarzony. Biorąc pod uwagę, że będą to specjalnie napisane orkiestrowe aranżacje - już jestem dobrej myśli i nie mogę się doczekać 31 grudnia – zdradza artysta Krzysztof Kiliański. Zaproszeni artyści zaprezentują niezwykle mozaikowy repertuar - usłyszymy solowe arie m.in. Lehara, Straussa i Kalmana, duety z największych operetek i musicali, a także utwory muzyki rozrywkowej i popularnej. Solistom towarzyszyć będzie Toruńska Orkiestra Symfoniczna pod dyrekcją ulubieńca toruńskiej publiczności - Maestro Mirosława Jacka Błaszczyka.

Wyjątkową noc można tradycyjnie spędzić w Teatrze Williama Horzycy. Tam spektakl "Noc w Kosmosie". Tytuł nawiązuje do jednego z symboli PRLowskich czasów w Toruniu, czyli Hotelu Kosmos. W muzycznej opowieści zamienia się on w wehikuł czasu, za pomocą którego jego dawni pracownicy i bywalcy restauracji zabiorą widzów w podróż do świata wspomnień przełomu lat 70. i 80. ubiegłego wieku.

Karolina Owsiannikow
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.