Toruń atrakcyjny dla inwestorów
Łukasz Szarszewski, który do niedawna piastował funkcję kierownika referatu sportu w toruńskim Urzędzie Miasta, został nowym dyrektorem Centrum Wsparcia Biznesu. Rozmawiamy o atrakcyjności naszego miasta dla przedsiębiorców, kierunkach rozwoju CWB i planach na najbliższą przyszłość.
W czym tkwi siła Torunia w przyciąganiu inwestorów, przedsiębiorców?
Co ewentualnie ich zniechęca – jak zmienić taką sytuację?
– Mocnymi stronami Torunia jest położenie – w centrum Polski i Europy, dostęp do autostrady A1 czy dostęp do Wisły, która w przyszłości może być ponownie efektywnym szlakiem transportowym. Toruń dysponuje zapleczem nowoczesnej infrastruktury, takiej jak biurowce
o najwyższym standardzie czy Toruński Park Technologiczny. Liczne instytucje otoczenia biznesu oraz inkubatory przedsiębiorczości pozwalają na rozpoczęcie i rozwój działalności, nawet jeśli na drodze do realizacji ciekawego pomysłu stoją problemy finansowe, lokalowe
lub formalności. Ważne są także koszty utrzymania – opłaty za media w Toruniu należą
do najniższych w Polsce, a ceny usług konkurencyjne. Atrakcyjność miasta to także jego klimat oraz historia – gotyckie zabudowania, średniowieczny zespół staromiejski, Mikołaj Kopernik – to wszystko przyciąga do Torunia i sprawia, że chce się do niego wracać. Pole do działania to zwiększenie kadry kształconej w zawodach deficytowych. Wciąż brakuje pracowników
w kilkudziesięciu profesjach, dlatego rozpoczęliśmy wraz z Wydziałem Edukacji Urzędu Miasta Torunia, przedsiębiorcami i dyrektorami szkół, kampanię promującą szkolnictwo branżowe
i techniczne. Zmiana w świadomości uczniów i ich rodziców jest jednak procesem długotrwałym, dlatego na efekty działań w tym zakresie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Czy jakaś branża zainteresowanych Toruniem dominuje?
– Opisane położenie miasta daje potencjał do rozwoju branży logistycznej, magazynowej
i transportowej. Takie inwestycje powstają już na niedawno zakupionym od miasta terenie
w Strefie Inwestycyjnej Toruń – Północ, zwanej potocznie JAR-em. Prężnie rozwija się także branża budowalna, tworzyw sztucznych, farmaceutyczna, sektor BPO/SSC, a także hotelarsko-turystyczna – co w przypadku oferty naszego miasta jest oczywiste.
Na czym szczególnie chciałby Pan się skupić? Co chciałby Pan zmienić?
– Chciałbym zintensyfikować nasze działania tak, żeby pokazać Toruń jako nowoczesne miasto, w którym można z powodzeniem inwestować, założyć czy też rozwinąć swój biznes. Użyjemy do tego wszystkich instrumentów, które będą w naszym zasięgu, a zaczynamy już niebawem.
Z całą pewnością zaprocentuje tutaj moje wcześniejsze doświadczenie. Chciałbym także podkreślić rolę toruńskiego Centrum Wsparcia Biznesu w procesie rozwoju inwestycji
oraz wpajaniu przedsiębiorczości młodzieży, studentom, bezrobotnym, powracającym
z urlopów macierzyńskich i każdemu, kto chce swój potencjał rozwijać. Naszą rolą jest wyciągnięcie pomocnej dłoni i wskazanie kierunku działania. Jesteśmy w przededniu kampanii wizerunkowej CWB, która ma na celu uświadomienie tym, którzy nas jeszcze nie znają, czym tak naprawdę się zajmujemy i w czym służymy pomocą.
Planuje Pan rozwinąć wachlarz konferencji, spotkań z przedsiębiorcami, szkoleń?
– Opracowujemy plan działań na przyszły rok i mamy kilka ciekawych pomysłów,
które już spotkały się z akceptacją naszych przełożonych. Na pewno zostaniemy przy projektach, które cieszyły się dużym zainteresowaniem, takich jak warsztaty z zakładania firmy, dofinansowań czy szkolenia z e-marketingu. W niektórych przypadkach będziemy łączyć różnorodne projekty, tak żeby stały się bardziej efektywne. Analizujemy na bieżąco potrzeby przedsiębiorców i staramy się dopasować nasze działania do ich oczekiwań. W przyszłym roku planujemy również zorganizować duże wydarzenie, które skierowane będzie do toruńskich przedsiębiorców. Obecny rok jeszcze się nie zakończył, więc polecam wydarzenia zaplanowane na najbliższe tygodnie. Zobaczycie nas na Drone-Techu, Kongresie Miast Sportowych, Toruńskich Dniach Kariery czy w listopadzie podczas Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości – którego CWB jest koordynatorem regionalnym. Zaczynamy też kampanię promocyjną terenów i obiektów inwestycyjnych, a także kampanię wizerunkową.
Ilu nowych przedsiębiorców udało się przyciągnąć od 2015 roku dzięki istnieniu Centrum?
– Jednym z naszych kluczowych zadań jest aktywne przyciąganie potencjalnych inwestorów, prezentacja naszej oferty i wsparcie dla odpowiednich jednostek Urzędu Miasta Torunia. Chciałbym podkreślić, że jesteśmy ze sobą powiązani i działamy
w kooperacji. To pytanie jest tak naprawdę bardzo złożone. Jeśli chodzi o rynek kluczowych nieruchomości inwestycyjnych, to w ostatnich latach udało się pozyskać inwestorów na 5 kamienic, 7 terenów pod budownictwo wielorodzinne oraz 25 inwestorów pod tereny usługowo-produkcyjne. Co oczywiste, jest tego o wiele więcej, a my stale współdziałamy, żeby wyniki naszej pracy były jeszcze lepsze. Dla miasta i jego mieszkańców.
Pojawiły się ostatnio nowe tereny pod inwestycje?
– Zostało jeszcze kilka nieruchomości w Strefie Inwestycyjnej Toruń – Północ, w tym dwie działki, które mogą być objęte patronatem PSSE. Sporo dużych działek usługowo-produkcyjnych i magazynowych będzie można kupić na terenie Strefy Inwestycyjno-Logistycznej Toruń – Wschód, położonej koło Grębocina, przy węźle autostrady A1. Atrakcyjne są także nowe tereny w rejonie ul. Olsztyńskiej na Bielawach, przeznaczone między innymi pod usługi komercyjne. Już niebawem rozpoczynają się przetargi na kolejne nieruchomości, a naszym zadaniem będzie aktywnie wesprzeć promocje tych terenów.
Dziękuję za rozmowę.
Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.