Gęsina - smak tradycji naszego województwa

11 listopada kojarzy się przede wszystkim ze Świętem Niepodległości, ale to nie jedyny powód do szczególnego obchodzenia tego dnia. Drugim powodem jest dzień świętego Marcina z którym wiąże się długa tradycja spożywania gęsiny. Skąd wziął się ten zwyczaj i jak gęsina jest traktowana dzisiaj?

Tradycję spożywania gęsiny w dzień świętego Marcina zawdzięcza się dziwnej sytuacji, która wydarzyła się podczas mianowania Marcina na biskupa. Legenda głosi, że Marcin, który był pustelnikiem nie chciał przyjąć owego stanowiska, więc by uchronić się przed tym losem schował się w klasztornej szopie w której były przechowywane gęsi. Ich wzmożone gęganie zdradziło jego kryjówkę. Minęły setki lat nim gęsina została powiązana z tym wydarzeniem, ale kiedy do tego doszło Polska przeżywała prawdziwy boom na to mięso. Szacuje się, że w dziewiętnastowiecznej Warszawie sprzedawano aż 3,5 miliona gęsi rocznie. W listopadzie, czyli w okresie uboju gęsi, to mięso gościło na większości polskich stołów, zarówno w miastach jak i na wsiach.

Lokalny patriotyzm
Polska gęś hodowlana jest wciąż bezkonkurencyjna na Europejskim rynku, jednak większość polskiej hodowli trafia do Niemiec. Za zachodnią granicą jest bardzo popularna, o wiele bardziej niż w Polsce. Polacy są prawdziwymi mięsożercami, ale najczęściej spożywanym mięsem jest wieprzowina, wołowina i drób. Na statystycznego Polaka przypada zaledwie 17 gramów gęsiny rocznie.
Największym producentem polskiej gęsiny są Kujawy. Spośród wielu gatunków gęsi domowej jest tylko jedna rdzennie polska odmiana, gęś biała kołudzka, nazywana również gęsią owsianą. Wywodzi się z Kołudy Wielkiej, miejscowości pod Inowrocławiem. Dzięki zainicjowanej przez kujawsko-pomorski samorząd akcji “Gęsina na świętego Marcina” mającej na celu ponowną popularyzację tego mięsa, w listopadzie można skosztować jej w 200 restauracjach w całej Polsce (17 z nich znajduje się na Kujawach) na Gęsinowym Szlaku Kulinarnym. W regionie organizowane są także pikniki i targi związane z tym świętem. Od czasu pierwszej edycji akcji “Gęsina na świętego Marcina” w 2009 roku popyt na gęsi znacznie wzrósł, ale wciąż może być lepiej. Tak więc biorąc udział w akcji nie tylko przyczyniamy do popularyzacji tego mięsa, ale wspieramy również lokalną gospodarkę.

Tłuste zdrowie
Gęsina ma ogromne walory smakowe, które mogą odmienić monotonię codziennych posiłków. Mięso jest ciemne i delikatne, a po przygotowaniu bardzo aromatyczne. Oprócz powszechnej gęsi pieczonej warto spróbować takich przysmaków jak confit z żołądków, czerniny na gęsinie, gęsi faszerowanej skórkami jabłek czy carpaccio. Świetnym dodatkiem będzie czerwone wino, na przykład Côtes De Saint Mont albo białe Sancerre Blanc.
Nie można zapomnieć o jej wartościach odżywczych. Gęsi karmione naturalnymi paszami mają bardzo odżywcze mięso i tłuszcz. Obfituje on w NNKT, czyli niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, a aż 42% kwasów tłuszczowych stanowią tłuszcze jednonienasycone. Przyczyniają się one między innymi do sprawności intelektualnej i mają leczniczy wpływ na schorzenia układu sercowo-naczyniowego. Ale nawet jeśli nie cierpi się na te schorzenia korzystne dla całego organizmu będzie wprowadzenie do diety na przykład gęsiego smalcu. Na bok można odłożyć mity o niezdrowym tłustym mięsie podwyższającym poziom cholesterolu czy zaburzającym naszą sylwetkę. Po prostu cieszmy się ze wspaniałego smaku tego mięsa i korzyści płynących z jego spożywania.

Lena Paracka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.