Torunianie segregują odpady i sadzą drzewa

Lubimy, kiedy dookoła nas jest estetycznie. Spacer ulicami miasta czy w lesie skutecznie może nam popsuć widok leżących śmieci czy dzikich wysypisk. Co roku toruńskie Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania organizuje akcję Sprzątania Świata, dzięki której każdy mieszkaniec Torunia ma okazję do zrobienia choćby małego proekologicznego kroku.

W sobotę od 10.00 rozpocznie się akcja wymiany sadzonek drzew i krzewów za surowce. Żeby dostać sadzonkę, musimy przynieść minimum 5 kg makulatury, 10 plastikowych butelek, 10 szklanych butelek, 10 baterii lub zużyty sprzęt elektryczny. Rośliny, spośród których mieszkańcy będą dokonywać wyboru, to między innymi świerki, jałowce, żywotniki, wierzby, tawuły, irgi czy bukszpany. Magdalena Krzyżanowska, rzecznik prasowy toruńskiego MPO: - Niektórzy mieszkańcy przez cały rok gromadzą puszki, makulaturę czy butelki z myślą o tej akcji. Zapraszamy od samego rozpoczęcia Sprzątania Świata, ponieważ drzewka do dwóch godzin zwykle znajdują swoich właścicieli.

Sprzątanie Świata to okazja do poszerzenia wiedzy na temat selektywnej zbiórki odpadów. Na najmłodszych będą czekać puzzle, krzyżówki, rebusy i różnokolorowe pojemniki do segregowania śmieci. Stoisko z grami, zabawami i konkursami dla dzieci obsłużą pedagodzy z Centrum Edukacji Ekologicznej „EcoKid” MPO. Frajdą będzie możliwość posiedzenia za kierownicą jednej ze śmieciarek, pojazdu hakowego czy samochodów do sprzątania ulic. W samo południe na uczestników czeka quiz, w którym wiedzę na temat odpadów sprawdzą dorośli – zwycięzcy otrzymają zestawy środków czystości. Jeśli ktoś ma pomysł na kreację z plastikowych butelek, papieru czy innych lądujących w koszu opakowań, może swoją kreatywność zaprezentować podczas konkursu na najciekawszy strój z odpadów. To nowość tegorocznego festynu. Nagrodami będą atrakcyjne bony upominkowe.

Od lat do akcji Sprzątania Świata włączają się szkoły. Uczniowie zaopatrzeni w worki i rękawice, które otrzymują z MPO, porządkują wybrany przez siebie teren. Tak wyedukowani ekologicznie najmłodsi często przekazują wiedzę dorosłym. – Nasza spółka sprząta dzikie wysypiska na zlecenie Wydziału Gospodarki Komunalnej. W tym roku do dziś usunęliśmy już 150 ton odpadów ze 105 miejsc – mówi Magdalena Krzyżanowska. Nadal jest co robić.

W naszym mieście działają dwa punkty selektywnej zbiórki odpadów: przy Dwernickiego i Kociewskiej. PSZOK-i przyjmują papier, tekturę, metale, tworzywa sztuczne, opakowania wielomateriałowe, szkło, odpady komunalne ulegające biodegradacji, odpady zielone, meble i inne odpady wielkogabarytowe, przeterminowane leki, chemikalia, zużyte baterie i akumulatory, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, zużyte opony, odpady budowlane i rozbiórkowe. Butelki, słoiki czy innego typu opakowania powinniśmy przed wyrzuceniem umyć lub przynajmniej opróżnić z zawartości. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, do którego pojemnika wrzucić śmieci, możemy zadać pytanie na Facebooku, wyszukując MPO Toruń. Magdalena Krzyżanowska: – Torunianie nie mają większych problemów z selektywną zbiórką odpadów. Wiedzą, jak segregować odpady i co zrobić z odpadami problemowymi. Ilości obieranych przez nas odpadów surowcowych systematycznie wzrastają. Najważniejsze, żebyśmy chcieli segregować – aby selektywna zbiórka weszła nam w nawyk i była czymś tak oczywistym jak na przykład codzienne mycie zębów.

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.