Rowerowe akrobacje, czyli Mistrzostwa Polski BMX Flatland
Już w sobotę poznamy Mistrza Polski BMX Flatland Fot. Jacek Koślicki

Rowerowe akrobacje, czyli Mistrzostwa Polski BMX Flatland

Wsiąść na rower i jechać przed siebie potrafi niemal każdy, a zrobić na jednośladzie jakąś sztuczkę? Skoki na jump boxie, rolling, spinning… Są tacy, którzy rowerem niemalże żonglują! Master Musztarda Jam #12 Mistrzostwa Polski BMX Flatland już 3 września na Browarnej.

Do naszego miasta przyjadą miłośnicy bmxowych wyczynów z całej Polski, prezentując swoje nietuzinkowe umiejętności. Organizatorzy spodziewają się około 20-25 zawodników. Niewielu? Tak, bo flatland wymaga sporych, akrobatycznych zdolności i… samozaparcia.

Flatland potrafią nieliczni
Pierwszą edycję zawodów udało się urzeczywistnić w Toruniu 12 lat temu. Przez te wszystkie lata odbywały się one w różnych miejscach: na terenie starej szkoły w Lubiczu, kilka razy w scenerii przy Baju Pomorskim, na boiskach szkolnych. Tylko trzy edycje mistrzostw Polski opuściły Toruń i raz riderzy spotkali się w Bydgoszczy, a dwa razy w Szczekarzewie.
Co ma musztarda do flatlandu? – Nic poza momentem powstania pomysłu zorganizowania zawodów – z kolegami wymyślaliśmy nazwę, jedząc kanapki. Na stole stała musztarda i ketchup. Postawiliśmy na musztardę – wyjaśnia organizator bmxowych zmagań Adrian Łowkajtis, były mistrz Polski flatlandu, dziś jeżdżący już wyłącznie dla przyjemności.

Niewielu jest w naszym kraju, ale i za granicą pasjonatów tej dyscypliny. Wymaga ona ogromnej wytrwałości. – To jedna z najbardziej widowiskowych, zarazem najmniej urazowych i nie tak ekstremalnych jak inne, dyscyplin uprawianych na bmxach, ale równocześnie jedna z najtrudniejszych do opanowania – mówi. – Pierwsze triki zaczyna się robić po roku, dwóch latach flatlandowej jazdy na rowerze. Wiele osób szybko się zniechęca, dlatego nieliczni uprawiają ten sport. 

Jak najdłużej na jednym kole
Rolling, spinning i scuffing to style, które ćwiczą flatlandowcy. Pokazowe ewolucje riderzy wykonują na płaskim terenie – jeżdżą do przodu, do tyłu, wykonują obroty, balansują na pegach i pedałach. Robiąca duże wrażenie całość przypomina taniec zbliżony do breakdance’a, w którym partnerem jest… rower. Adrian Łowkajtis: – To bardzo indywidualna dyscyplina, zawodnicy tworzą subkulturę, ale nie są zrzeszani w żadnych klubach. Jazda na rowerach flatlandowych wymaga przede wszystkim konsekwencji, systematyczności i kreatywności, bo od niej zależy efektowność combosów, czyli połączenia trików w jedną sekwencję. 

Do takich wyczynów potrzebny jest specyficzny sprzęt. Rower flatlandowy ma m.in. niższą i mniejszą ramę niż klasyczny bmx, zamiast dwóch – cztery pegi, na których się staje i wykonuje różne triki. Dyscypliny uprawiane na bmxach mają swój podział. Oprócz flatlandu (flatu) to street, w którym jeździ się po murkach, poręczach, schodach, dirt – uprawiany w terenie na hopkach ziemnych, z obrotami i ewolucjami w powietrzu, oraz jazda w skateparku po rampach, quarterach czy spine’ach.

Co się punktuje podczas zawodów? Liczy się jak najdłuższa, płynna jazda na jednym kole, przednim lub tylnym, z prezentacją ciekawej sekwencji trików. – Dobrze po serii trików finalnie zaskoczyć jeszcze jakimś bardzo trudnym elementem. Dla zawodników to efekt całorocznych przygotowań do mistrzostw – mówi Adrian. Oprócz flatlandowców swoje umiejętności pokażą zawodnicy parkowi. Będzie pokaz wyczynów na ulicznych przeszkodach, rozegrany zostanie best trick na jump boxie. Jako atrakcję przygotowano również skok na bmxie przez tyczkę zawieszoną nad ziemią, tzw. bunny hop contest. Najlepsi potrafią pokonać ją na wysokości jednego metra. Mistrzostwa zakończy after party w klubie NRD. Master Musztarda Jam będzie okazją do wielu „wow” publiczności. To, co potrafią zawodnicy, wygląda zjawiskowo!

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.