Bank

Dlaczego zawiodłem się na banku Raiffeisen

Wieczór, zwykły blok reklamowy, bach, bach lecą kolejne kłamstwa o cudownych właściwościach suplementu diety „A” i „B”. Nagle jak młotek w głowę. Słyszę w reklamie radosny, rozszczebiotany głos dziewczęcy „nie kupuję książek”.

Subskrybuj to źródło RSS

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.