Dlaczego zawiodłem się na banku Raiffeisen
Wieczór, zwykły blok reklamowy, bach, bach lecą kolejne kłamstwa o cudownych właściwościach suplementu diety „A” i „B”. Nagle jak młotek w głowę. Słyszę w reklamie radosny, rozszczebiotany głos dziewczęcy „nie kupuję książek”.