Po koncercie
Sięganie pamięcią sześć lat wstecz wydaje się niekiedy powrotem do zamierzchłych czasów. Z drugiej jednak strony, gdy dużo się dzieje i czas upływa niepostrzeżenie, trudno uwierzyć, że wydarzenie, które pozostawiło po sobie niezatarte wrażenie, miało miejsce tak dawno temu.
Dla mnie tak właśnie jest z występem grupy Krzak w Hard Rock Pubie Pamela. Świetni muzycy: Joachim Rzychoń, Ireneusz Głyk, Jan Błędowski i Leszek Winder zagrali doskonały koncert w lipcowy wieczór 2010 roku. Jak to bywa z występami w warunkach plenerowych, towarzyszyły mu emocje związane z pogodą. W tym dniu padał ulewny deszcz, a koncert odbywał się na zewnątrz klubu, choć na zadaszonej przestrzeni. Nie wpłynęło to na jakość występu i stworzyło dodatkową, niepowtarzalną scenografię tego widowiska. Jednak gdy na niebie pojawiły się pierwsze błyskawice zwiastujące burzę, sytuacja stała się niepokojąca, szczególnie dla mnie jako organizatora wydarzenia. Muzycy nie okazali dodatkowych emocji, a niebo, jak to często latem bywa, szybko się rozpogodziło. Dograny do końca koncert przeszedł do historii. Legendarna grupa swoją muzyką wywarła na publiczności tak wielkie wrażenie, że nikt nie rozwodził się nad krótkim, lecz intensywnym załamaniem pogody. Przez lata, mimo regularnych spotkań z Leszkiem Winderem, nigdy nie było czasu, aby wrócić pamięcią do tego koncertu. Tkwiłem w przekonaniu, biorąc pod uwagę bogate życie koncertowe Leszka, że opisane zdarzenia są dla niego dawno zapomnianym epizodem. Zupełnie niedawno okazało się, jak bardzo się mylę. W czasie naszej rozmowy opisał swoje emocje towarzyszące temu występowi, uznając go za jeden z tych, które najlepiej pamięta. Przy okazji umówiliśmy się na koncert w Hard Rock Pubie Pamela kolejnego jego projektu, noszącego nazwę Czarny Pies. Biorą w nim udział wybitni muzycy: Jan Gałach, Mirosław Rzepa, Ireneusz Głyk, Michał Kielak, Krzysztof Ścierański i Leszek Winder. Zapowiada się więc, że w majowy wieczór Czarny Pies rozpęta w Hard Rock Pubie Pamela jeszcze większą burzę niż ta, która towarzyszyła występowi grupy Krzak. A po koncercie liczę na kolejne rozmowy z Leszkiem... o muzyce, życiu i Leśniczówce (legendarnym klubie, który stworzył w Chorzowie).