Agnieszka Skalniak [Kobiety Torunia]

Jako reprezentantka toruńskiego klubu kolarskiego Nestle Fitness Cycling Team w estońskim Tartu wywalczyła tytuł mistrzyni Europy w jeździe indywidualnej na czas juniorek.

 


Podium zdobyła wygrywają na dystansie 14 kilometrów i 400 metrów. Ale nie tylko sukcesami zawodnik żyje. Na co dzień Agnieszka jest normalną nastolatką… no prawie. Na imprezy i życie towarzyskie, czasu nie starcza. Jak większość młodzieży w jej wieku chodzi do szkoły i przygotowuje się do egzaminu dojrzałości, bo jest w klasie maturalnej. To na nauce skupia się teraz najbardziej, oczywiście wszystko musi łączyć z treningami. A rocznie średnio przejeżdżą około 15 tysięcy kilometrów. – Ale o ile pozwala mi na to czas, staram się jak najwięcej odpoczywać i przebywać z rodziną. Niestety często się zdarza, że w domu bywam tylko kilka dni i znów muszę wyjechać. Szczególnie w czasie przygotowań do kolejnych zawodów ciężko o wolną chwilę. Jak tylko ją mam, staram się odpocząć i nabrać sił do dalszych treningów- mówi nam Agnieszka.

Pięćset kilometrów tygodniowo
A siła się przyda. By odnosić sukcesy w sporcie potrzeba niezwykłej determinacji i samozaparcia. A przede wszystkim konsekwencji.  Agnieszka codziennie – o ile nie przygotowuje się do zawodów- zaraz po śniadaniu wyrusza do szkoły. Jeździ  piętnaście kilometrów autobusem. Wraca po południu. Lekki obiad i trening. Tygodniowo czterysta, pięćset kilometrów. Potem kolacja, nauka, czas dla rodziców. I tak każdego dnia. W weekendy treningi są intensywniejsze. Nasilone treningi oczywiście również przed zawodami, wtedy przejeżdża około dwóch tysięcy kilometrów w miesiącu.

Szczególnie po tym jak zdobyła złoty medal na mistrzostwach Europy kalendarz treningowy jest bardzo napięty. Zawodniczka już porównywana jest do gwiazd polskiego kolarstwa- Michała Kwiatkowskiego, czy Mai Włoszczowskiej. To, że kolarstwo stanie się jej dyscypliną nie było wcale takie oczywiste. – Na szosie trenuję od czterech lat. Wcześniej swoich sił próbowałam w MTB (dyscyplina kolarstwa górskiego, red.) Postanowiłam spróbować czegoś innego, padło na kolarstwo szosowe i okazało się, że to jest właśnie to. Od samego początku bardzo dobrze mi szło- wspomina Agnieszka Skalniak.

Walka trwa
Jak sama przyznaje jej największe sukcesy to do tej pory: czterokrotne mistrzostwo Polski, zeszłoroczne mistrzostwo Europy w jeździe indywidualnej na czas oraz dwukrotnie zdobyty brązowy medal Mistrzostw Świata w kategorii juniorek. Oczywiście apetyt rośnie w miarę… jeżdżenia i kolejnych sukcesów. -  Moim marzeniem jest zdobycie Mistrzostwa Świata oraz Medalu Igrzysk Olimpijskich- zdradza nam zawodniczka.

I tego Agnieszce życzymy.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.