Bez tytułu

„Postać i życie Piotra Marka to dla Andrzeja „Pudla” Bieniasza prawie religia...

Od pierwszego dnia, kiedy się poznaliśmy, dał mi to do zrozumienia” – tak scharakteryzował największą artystyczną inspirację założyciela Püdelsów wokalista zespołu Piotr „Foreman” Foryś. Opowiadając dalej, dodaje: „Zawsze, gdy tylko jestem u niego, przytacza mi różne opowieści o Piotrze, pokazując równocześnie jego teksty i obrazy. Nasyca mnie tym tematem”. Nic więc dziwnego, że najnowszy teledysk, grupa zrealizowała do utworu „5885”, pochodzącego z mającej niedawno swoją premierę płyty „Über Alles”. Biorąc pod uwagę osobiste zaangażowanie artystów w powstanie tego klipu, można to traktować jako swoisty manifest zespołu. Piotr Foryś, kontynuując swoją opowieść, wspomina: „Piosenka „5885” powstała kilka lat temu, 5 sierpnia o godzinie 12 w nocy, w tym samym pokoju u Pudla w domu, w którym później został zarejestrowany klip”. Tekst o utworze i ilustrującym go teledysku powinienem rozpocząć od rozszyfrowania jego tytułu. „5885” jest datą śmierci Piotra Marka, który 5 sierpnia 1985 roku popełnił samobójstwo... Andrzej Bieniasz określił to w następujący sposób: „W układzie tych liczb jest jakiś znak, który dla nas stał się symbolem”. Opowiadając o Piotrze Marku, dodał: „Na przełomie lat 70. i 80. widywaliśmy się na giełdzie płyt winylowych. Łączyła nas pasja tworzenia. Kiedy spotkaliśmy się muzycznie, wiedzieliśmy, że lecimy na tej samej orbicie. Połączył nas Andrzej Potoczek i tak przy akompaniamencie stanu wojennego powstał zespół Düpą. Rzeczywistość ponurego PRL-u wyznaczyła mu egzystencję w artystycznym podziemiu. Piotr był starszy i został szefem. Był kreatorem i wizjonerem. Okazał się również świetnym poetą. Pisał teksty malarsko. Po chwili refleksji dodaje: „Większość ludzi nie słyszało o Piotrze, dlatego tak ważna jest pamięć o nim. Umarł bardzo młodo, miał 35 lat. Tekst „5885”, z najnowszej płyty Püdelsów, poświęciłem Piotrowi, myśląc o nim w kolejną rocznicę jego śmierci. Refren tego utworu to cytat z jego słów. Nigdzie dotąd niepublikowany fragment tekstu Piotra”. Najtrafniejszym podsumowaniem jest kolejne wspomnienie Andrzeja o przyjacielu: „Obserwował świat, widział rzeczy, których inni nie dostrzegali. Graliśmy całymi dniami. Kiedyś Tomasz Stańko, słuchając naszych nagrań, powiedział: „jesteście 60 lat do przodu… Znałem go 5 lat. Tylko i aż 5 lat. 5 ostatnich lat jego życia”. Data śmierci Piotra Marka była końcem zespołu Düpą. Grupy, w której twórczości tkwią korzenie Püdelsów.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.