Toronto odkrywa talenty: nastoletni Daniel Blin przełamuje granice w świecie motoryzacji

O Danielu pisaliśmy w lipcu. Zauważyliśmy jego talent, choć największe sukcesy przyszły później. Dziś przekazujemy dobre wiadomości. Zaledwie dwóch Polaków uzyskało kwalifikacje do październikowych testów Red Bull Rookies Cup. Wśród nich jest Daniel Blin z Torunia – 14-letni zawodnik z ogromnym talentem.

-To historyczny moment, że Danielowi udało się zakwalifikować, i ma szansę wziąć udział w tak prestiżowych zawodach – opowiada Rafał Blin, tata Daniela. -Cały czas trudno w to uwierzyć, jest to ogromna niespodzianka, niesamowicie się z tego cieszymy – dodaje. Testy odbędą się w dniach 17-20 października na torze Guadix w Hiszpanii, oprócz Daniela weźmie w nich udział także Piotr Biesiekirski, 15-letni Mistrz Polski, klasy Moto 3.- Na początek musieliśmy wypełnić formularz, gdzie trzeba było odpowiedź na pytania o dotychczasowe osiągnięcia w zawodach, rodzaj motocykla na którym się trenuje – wymienia Daniel. -Nie spodziewałem się, że przyjdzie odpowiedź i zostanę zaproszony na kwalifikacje, ogromnie się z tego cieszę – dodaje. Red Bull Rookies Cup to seria towarzysząca MotoGP. Uzyskać do niej awans jest niezwykle trudno, gdyż z około 100 motocyklistów z całego świata, zostanie wybranych zaledwie kilkunastu. W historii motoryzacji, oprócz Daniela i Piotra do testów Red Bull Rookies Cup zostało zaproszonych, jak dotąd tylko czterech Polaków. Udział w kwalifikacjach, wymaga od zawodników intensywnych przygotowań. Niezwykle ważna jest dobra organizacja treningów, tak by najbliższe dwa tygodnie pozwoliły zbudować jak najwyższą formę. -Codziennie staram się trenować, jeżdżę m.in. na tor do Bydgoszczy, razem z tatą błyskawicznie podjęliśmy decyzje o zakupie większego motocykla, odpowiednio przystosowanego do testów w Hiszpanii – dodaje.

Pierwsze zwycięstwa
Awans do testów Red Bull Rookies Cup, to nie pierwszy znaczący sukces Daniela. We wrześniu został zwycięzcą cyklu Pucharu Pit Bike MRF Supermoto. Po mimo, że ścigał się z wieloma doświadczonymi zawodnikami to talent i intensywne treningi pozwoliły mu stanąć na najwyższym stopniu podium. -Start Pucharze Pit Bike MRF Supermoto był dla mnie niesamowitą przygodą, całość była bardzo fajnie zorganizowana i od tego tak naprawdę wszystko się zaczęło. Treningi na małych motocyklach pozwoliły mi się bardzo rozwinąć. Cieszę się, że miałem szansę wziąć udział, w tego typu zawodach i, że udało mi się je wygrać, po mimo że nie było łatwo i startowało na nich wielu bardzo dobrych zawodników – przyznaje Daniel. Znane osobistości motoryzacyjnego świata, startujące w Moto 3, tj. Jorge Lorenztzo czy Marc Marquez. także swoją karierę sportową rozpoczynały od startów na małych motocyklach. Stanowi to obiecującą perspektywę dla Daniela, na najbliższe lata. - Będę dawał z siebie wszystko, postaram się jak najlepiej wykorzystać tę szansę, żeby dobrze zaprezentować się w kwalifikacjach i dostać się dalej – zapewnia Daniel. Przełomowym momentem w sportowej karierze Daniela, okazał się być wyjazd szkoleniowy do Hiszpanii. Spędził on tam dwa tygodnie, trenując w KSB Sport - Centro de Pilotaje. -Wyjazd do Hiszpanii okazał się być bardzo dobrą decyzją. Treningi tam polegają na jeździe na motocyklu, od poniedziałku do piątku, po 7 godzin dziennie. Przez te 2 tygodnie Danielowi udało się zrobić ogromny postęp, porównywalny do tego, jaki będąc w Polsce mógłby osiągnąć, w ciągu około dwóch lat – zauważa Rafał Blin. -Wszystko to sprawiło, że po 6 miesiącach odkąd Daniel trenuje dostał się do tak znaczącej imprezy – dodaje. Choć Daniel ma zaledwie 14-lat, to już teraz wykazuje się ogromną determinacją i samodyscypliną. Dla jego rodziców niezwykle ważne jest, by wspierać go jak najlepiej w początkach kariery i motywować do dalszej pracy. – We wszystkim liczy się sztuka kompromisu. Muszę przyznać, że razem z Danielem jesteśmy przyjaciółmi i jako tata bardzo przeżywam wszystkie jego starty. Za każdym razem po zawodach mamy długie rozmowy, choć zawsze kluczowe jest dla mnie chwalenie, zapominanie o tym co złe i podnoszenie na duchu. Za każdym razem wspólnie staramy się poszukiwać nowych rozwiązań – zdradza Rafał Blin. –W pokoju Daniela przygotowaliśmy też specjalną półkę na puchary, każdy z nich to osobna historia i wspomnienie, myślę że radość z tego co już do tej pory osiągnął jest także dobrym sposobem na motywację – dodaje.

Olga Taraszka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.