Gdzie te chłopy...
Powoli mijają już emocje związane z igrzyskami ostatniej olimpiady. Nasi wrócili z Brazylii, ale przyznać trzeba, że raczej z dobrym niż doskonałym wynikiem. 11 medali to zawsze lepiej niż owe nie do złamania 10 z poprzednich, ale oczekiwania były chyba większe.