„Nasze dziedzictwo” Galerii Rusz podróżuje po Polsce
Fot. Nadesłane

„Nasze dziedzictwo” Galerii Rusz podróżuje po Polsce

W rocznicę 20-lecia wpisania toruńskiej starówki na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO toruńscy artyści z Galerii Rusz – Joanna Górska i Rafał Góralski – stworzyli dziesięć prac, które rozpoczęły swoją podróż przez Polskę. Nie tyko promują piękno Torunia, ale przekazują również ważne idee, stawiając pytanie – co nasze pokolenie postawi w dziedzictwie kolejnym generacjom.

„Wszystkie wielkie rzeczy mają małe początki”, „Mój osobisty, zwyczajny, codzienny wkład w ten świat”, „Prawdziwe odkrycie nie polega na znalezieniu nieznanych obszarów, lecz na spojrzeniu na rzeczy z nowej perspektywy” – dziesięć prac – dziesięć ważnych haseł. Toruńscy artyści od lat zachęcają do kreatywności, do wiary, że każdy z nas może być twórcą codzienności zmieniającym rzeczywistość.

Toruń i Kraków wiele łączy
Do końca maja prace będą umieszczone na wielkoformatowych nośnikach – motorwayach przy głównych drogach naszego województwa. W przyszłym miesiącu spotkamy je również poza Kujawsko-Pomorskiem. Latem – w lipcu i sierpniu zostaną zaprezentowane na billboardach i citylightach w Krakowie, jednym z czterech polskich miast, obok Warszawy, Zamościa i Torunia, w których zespół staromiejski może poszczycić się wpisaniem na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Jakie symbole Torunia wykorzystali toruńscy artyści? – To mur gotycki, postać Mikołaja Kopernika oraz jego księga „De revolutionibus”. Warto dodać, że dzieło astronoma figuruje na Światowej Liście Programu „Pamięć Świata”, sygnowanej przez UNESCO, a zawierającej dokumenty cenne historycznie lub cywilizacyjnie. Oryginał dzieła znajduje się jednak nie w Toruniu, a w Krakowie – mówi Rafał Góralski. I wyjaśnia się, dlaczego właśnie Kraków został wybrany na miejsce kulminacyjnej prezentacji prac. Rafał Góralski: – Łączy nas Kopernik, który tam studiował, księga przechowywana w Bibliotece Jagiellońskiej, gotyk oraz Wisła. Z racji podobieństwa od dawna Toruń jest nazywany Małym Krakowem lub Krakowem Północy.

Co zostawimy po sobie?
Toruńscy artyści podkreślają ważność wpisu toruńskiej starówki na Listę Światowego Dziedzictwa. Rozwój turystyki, również tej zagranicznej, to dla miasta wyróżnienie i duma mieszkańców. – Turyści zagraniczni bardzo często, planując miejsce swojej podróży, kierują się właśnie listą UNESCO, co jest gwarantem walorów miasta – dodaje Rafał Góralski. – Pamiętajmy, że dziedzictwo to nawarstwianie kolejnych epok, które dodawały swoje wartości do już zastanych. To owoce pracy wielu pokoleń. Dlatego ważne jest również to, co my po sobie zostawimy.

Toruń inspiruje. Turyści chętnie tu wracają, torunianie również doceniają piękno swojego miasta. – Osobiście bardzo lubię kościoły na starówce, szczególnie – ze względu na kameralność – św. Jakuba. Blisko ołtarza wisi moje ulubione dzieło sztuki – obraz pasyjny, wart popularyzacji. Jestem również miłośnikiem gotyckiej rzeźby – Pięknej Madonny w katedrze śś. Janów. To niestety kopia, bo oryginał został skradziony pod koniec wojny – wymienia twórca z Galerii Rusz.

W ubiegłym roku Joanna Górska i Rafał Góralski również wiosną prezentowali swoje prace na billboardach przy głównych drogach, a latem we Wrocławiu, który został wybrany Europejską Stolicą Kultury. Cykl prac „Szczęśliwe miasto” odwoływał się do badań „Diagnoza społeczna – Warunki i jakość życia Polaków”, w których torunianie znaleźli się w pierwszej trójce najbardziej zadowolonych z życia mieszkańców polskich miast. W tak urokliwym miejscu poziom szczęścia nie dziwi.

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.