Podprowadzające toruńskiego klubu podpowiadają, jak dbać o formę
Podprowadzające KS Toruń, które w sezonie żużlowym są przykładem nienagannej formy, zdradzają swój sposób na atrakcyjny wygląd. Co weźmie górę: Aktywność fizyczna czy zbilansowana dieta? Sprawdzamy.
Króluje siłownia
Kiedy wiosną dzień staje się dłuższy i pojawia się więcej słońca, aktywność fizyczna to czysta przyjemność. Dzięki temu do wyboru mamy więcej sportowych możliwości i możemy dostosować trening do swoich predyspozycji. – Jestem studentką wychowania fizycznego, więc nad dobrą kondycją i utrzymaniem formy pracuję na co dzień – opowiada Lena Domańska, podprowadzająca KS Toruń. – W czasie wolnym od zajęć jest to siłownia. Dodatkowo mam sporo aktywności fizycznej na studiach. Muszę przyznać, że uwielbiam niemalże każdy rodzaj ruchu. Moje serce oddałam jednak treningom siłowym. Siłownia to mój drugi dom. Często też biegam i to ten sport, obok treningu z ciężarem, sprawia mi najwięcej radości zarówno wiosną, jak i latem.
W chłodniejsze dni biegam na siłowni, aczkolwiek nie jest to już tak przyjemne i satysfakcjonujące. Na wyróżnienie spośród aktywności fizycznych zasługuje w moich oczach również taniec.
– W moim przypadku sekretem formy jest intensywny tryb życia, mało wolnego czasu i przy tym bardzo dużo pracy – przyznaje Sandra Muzalewska, podprowadzająca KS Toruń. – Te elementy zdecydowanie najbardziej wpływają na to, jak wyglądam. Wszędzie mnie pełno i praktycznie zawsze działam w biegu. W momencie gdy przychodzi wiosna, samochód zamieniam na rower czy rolki. Muszę jednak przyznać, że moim numerem jeden są właśnie wspomniane rolki. To one wywołują u mnie mnóstwo radości i dzięki nim mogę dłużej pospacerować ze swoim psem. Lubię więc łączyć przyjemne z pożytecznym. Sara zdradza, że lubi również odwiedzać siłownię, gdzie zwykle ćwiczy w godzinach wieczornych. W szczególności poleca zajęcia fitness, podczas których do wysiłku angażowane są niemal wszystkie mięśnie ciała.
Znaczenie diety
Aktywność fizyczna i zbilansowana dieta to nierozłączny duet. Zasada „5 posiłków dziennie” od lat nie bez powodu powtarzana jest przez wielu dietetyków. Podprowadzające przy KS Toruń zgodnie przyznają, że do codziennych dań warto przemycać w szczególności nabiał. – Należy pamiętać, że dieta to 70% sukcesu, a trening to 30% w walce o sportową sylwetkę – przyznaje Lena Domańska. –Choć aktywność fizyczna jest ważna, zwłaszcza dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia, to warto zwrócić uwagę na swoją dietę. W moim przypadku na co dzień wybieram śniadanie białkowo-tłuszczowe. Przeważnie jest to jajecznica. Zdarza się, że jem coś innego, ale zawsze jest to zgodne z moją rozpiską makro i nie zawiera węglowodanów.
– Muszę przyznać, że ze zdrowym odżywianiem jest u mnie różnie – opowiada Sandra Muzalewska. – Na co dzień w mojej diecie pojawia się dość sporo słodyczy, choć ostatnio staram się je ograniczać. Zazwyczaj moje posiłki zawierają bardzo dużo nabiału. W ciągu dnia lubię sięgnąć po sałatkę z kurczakiem czy naleśniki z musli i dżemem. Prowadząc intensywny tryb życia, niestety często brak mi czasu na spokojny posiłek. Wiem jednak, że jest to niezwykle ważne, dlatego mimo wielu zajęć i zabiegania staram się dbać o właściwe odżywianie.
Olga Taraszka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
- KS Toruń
- Get Well Toruń
- żużel toruń
- Speedway Toruń
- toronto kolportaż
- reklama
- Reklama w Toronto
- darmowa gazeta lokalna