Umilają czas kibicom
Fot. Mateusz Patalon

Umilają czas kibicom

Nie tylko rozbawiają w przerwach, ale są swoistą wizytówką drużyn sportowych. Kto? Dymek i Piernisław.


Dymek, to maskotka klubu żużlowego w Toruniu, która na meczach pojawiła się w tym roku. Do gustu przypadła szczególnie najmniejszym fanom sportu. Piernisław, to maskotka Twardych Pierników. Jest ucieleśnieniem męstwa, rycerstwa. Jest to postać fikcyjna, ale z konkretnymi cechami osobowości. Autorką projektu jest Agata Wiśniewska, która tworząc maskotkę wzorowała się na postaciach ze starych bajek. – Mamy też bardzo mocny akcent toruński, ponieważ Piernisław to rycerz. Zależało nam aby była to postać, z która kibice będą się identyfikować i będą czuli się bezpiecznie – opowiada Kuba Konieczka reprezentujący Twarde Pierniki Toruń.

Wizytówka klubu

Bycie maskotką klubową to ważny element marketingowy klubu. Dlatego jest to praca pełna wyzwań, osoba która wciela się w daną postać powinna być kreatywna, wesoła, pełna pomysłów i sprawna fizycznie. Oczywiście nie jest to praca pełnoetatowa. To zajęcie dorywcze, od meczu do meczu. Za to bardzo ciekawe, blisko sportowych gwiazd i nie tylko na miejscu, ale i podczas wyjazdów. Liczy się też cierpliwość. Szczególnie ta do najmłodszych kibiców, w których maskotki klubowe wzbudzają największą ciekawość. Wspólne zdjęcia, przybijanie „piątek” to ta kolorowa strona pracy maskotki, zdarza się że mali kibice są bardziej absorbujący. Ale nic nie szkodzi, taka praca. Maskotki nie tylko zajmują się animacją czasu dla dzieci. Bywa, że muszą sprostać większym wyzwaniom, jak odpowiedź na zaczepki przeciwników. Do tego dochodzą specyficzne warunki pracy.

W plusz i na koń!

Bo nieodłącznym elementem maskotki jest strój. Nie da się ukryć, że nie są one lekkie i łatwe w noszeniu. Oczywiście wysoka temperatura również nie sprzyja wykonywaniu pracy. Do tego boisko to ogromna powierzchnia, przemieszczanie się po niej do łatwych zadań nie należy. Dlatego „Dymek” ma swój mały motorek, którym przemierza Motoarenę. Takiego rozwiązania Pierniki szukają również dla Piernisława. Padł pomysł, by w przyszłości wyposażyć maskotkę w konia!
Ulubieńcy klubów sportowych mają też swoje życie na portalach społecznościowych. Prowadzą swoje profile i są bardzo aktywni w kontaktach z kibicami. Z wirtualnych odsłon maskotek dowiemy się również, gdzie można je spotkać, można też pooglądać relacje z wydarzeń sportowych z udziałem pluszowych ulubieńców.
Praca ciężka, satysfakcja wielka, tylko ta sława taka anonimowa…

Karolina Owsiannikow
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.