Toruńska kolarka Natalia Rutkowska wygrywa w Darłowie
Kobiecy Puchar Polski w kolarstwie szosowym, tradycyjnie odbył się w Darłowie. Trzydniowa impreza nad morzem przyniosła zawodniczkom TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team miejsca na podium w kryterium oraz najważniejsze zwycięstwo Natalii Rutkowskiej ze startu wspólnego.
Trzydniowe zmagania w ramach Pucharu Polski rozpoczęły się od kryterium na darłowskim rynku. Zawodniczki pokonywały krótką, lecz szybką rundę dwadzieścia razy. Od początku aktywna była Natalia Rutkowska, która na pierwszych rundach wygrywała finisze. Potem do walki włączyła się Edyta Jasińska, jednak z powodu kraksy musiała zjechać do boksu, co skutkowało niemożliwością punktowania przez kilka kolejnych rund. Mimo to, Jasińska nie odpuszczała i w końcówce zdołała odjechać od peletonu i solowo minąć metę, zgarniając podwojoną stawkę punktów. Ostatecznie w kryterium zwyciężyła Katarzyna Wilkos (Mat Atom Deweloper), a Edyta Jasińska uplasowała się na 3. miejscu. Ponadto w rywalizacji juniorek „fitnesska” Karolina Kumięga zajęła 2. pozycję. Kolejnego dnia odbyła się jazda indywidualna na czas. Elita pań rywalizowała na dystansie niespełna 14 kilometrów. Trasa była dosyć wymagająca, kolarki były wystawione na wiatr, a po nawrocie miały do pokonania niełatwy podjazd. Przeciętna prędkość zwyciężczyni Ewelina Szybiak (Mat Atom Deweloper) wyniosła ponad 40 km/h. Spośród toruńskich zawodniczek ponownie najlepiej spisała się Edyta Jasińska, która zajęła lokatę tuż za podium. To samo miejsce zajęła Karolina Kumięga w stawce juniorek. Ostatni dzień zmagań to start wspólny na dystansie 84 kilometrów. Dystans został podzielony na 8 rund, na każdej zawodniczki pokonywały techniczny element z brukowym i krętym odcinkiem, a do mety prowadziło delikatne wzniesienie. Od startu z przodu peletonu były widoczne toruńskie zawodniczki, nadające tempo grupie. Pod koniec czwartego okrążenia na odjazd zdobyły się Dorota Przęzak (UKS Mróz Colnago Jedynka Kórnik) i Ewelina Szybiak (Mat Atom Deweloper). Na prowadzeniu utrzymywały się do ostatnich pięciu kilometrów zmagań, kiedy to zorganizowany szyk torunianek zdołał skasować ucieczkę. Na metę podążał cały peleton, a ostatni kilometr to niesamowita współpraca zawodniczek z Pacyficu, które rozprowadzały na finisz Natalię Rutkowską, co zakończyło się sukcesem zawodniczki i wygraną w wyścigu. W kategorii open Karolina Kumięga przekroczyła metę jako czwarta, ale dało jej to drugie miejsce w juniorkach oraz brązowy medal Mistrzostw Polski Krajowego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych. - Dziewczyny wykonały ogromną pracę! - mówi Natalia Rutkowska. - Cały wyścig jechałyśmy zespołowo, co się opłaciło. W momencie gdy odjechały rywalki, zachowałyśmy spokój i w odpowiednim momencie doścignęłyśmy ucieczkę. Potem pozostało nam ostatnie zadanie do wykonania. Końcówka nie była łatwa, ale dziewczyny zrobiły wszystko co w ich mocy, abym miała pełen komfort i możliwość rozegrania dobrego finiszu, za co im bardzo dziękuję.
- sport
- kolarstwo
- Sport Toruń
- kolarstwo toruń
- Rower Toruń
- rowery toruń
- toronto magazyn
- tygodnik toruń
- gazeta toruń
- reklama toruń