Żeby spokojnie nakarmić pociechę
Od końca czerwca powstało ich w naszym mieście już siedem. LaktoStacje to miejsca, w których w komfortowych warunkach można nakarmić swoje dziecko. Adresowane są do mam, ojców, babć, dziadków, czyli każdego opiekuna dziecka.
Z inicjatywą wyszło toruńskie Stowarzyszenie „Instytut Rodzicielstwa” w ramach projektu „Toruń przyjazny rodzinie”. A pomysł narodził się podczas przygotowań do Tygodnia Promocji Karmienia Piersią. Jest plan na utworzenie 50 LaktoStacji w naszym mieście. Na razie w ciągu miesiąca powstało siedem. – Jesteśmy w trakcie rozmów z kolejnymi przedsiębiorcami i instytucjami. Nie mamy specjalnych wymagań – nie musi to być oddzielne pomieszczenie, wystarczy jak będzie w miarę odosobnione, w przyszłości planujemy zakup parawanów – Irmina Granżan-Kawczyńska, koordynator Programu LaktoStacji ze Stowarzyszenia „Instytut Rodzicielstwa”. Ten rozwojowy program ma nie tylko promować karmienie naturalne, ale także pokazać mamy w przestrzeni publicznej. W końcu rodzicielstwo, nawet w początkowym okresie, nie musi oznaczać izolacji od świata i siedzenia w domu. Miasto zostało partnerem strategicznym projektu – tworzy sieć LaktoStacji i miejsc przyjaznych rodzicom we wszystkich budynkach urzędu.
Menu dla dzieci i podjazdy dla wózków
Na razie w komfortowej przestrzeni można spocząć ze swoją pociechą w kawiarni „Natura Słodyczy”, w restauracji „Karrotka”, w biurze poselskim Joanny Scheuring-Wielgus, salonie kosmetycznym SilkTouch, Wydawnictwie Adam Marszałek, w salonie fryzjerskim Demico Family i w Bibliotece Uniwersyteckiej. LaktoStacje, dzięki sponsorowi, są wyposażone w specjalne poduszki ułatwiające karmienie. Oczywiście z kącików mogą korzystać nie tylko mamy karmiące piersią, ale również butelką, a także ojcowie i inni opiekunowie najmłodszych. LaktoStacje są tylko częścią strategii „Toruń przyjazny rodzinie”. Irmina Granżan-Kawczyńska: – Chcemy, żeby LaktoStacje zostały rozszerzone o kąciki zabaw dla dzieci, będą również doposażone w przewijaki. Widzimy również potrzebę zmiany menu dla dzieci w restauracjach – żeby nie widniały w nim tylko frytki i nuggetsy z kurczaka. Na pewno konieczne jest także stworzenie w Toruniu większej ilości podjazdów dla wózków. Poruszając się po starówce, ciągle trafiamy na pokonywanie krawężników. W wielu miejscach walczymy ze schodami. To dla rodziców spora uciążliwość.
Rodzice, którzy widzą potrzebę kolejnych pozytywnych zmian w naszym mieście ułatwiających codzienność rodzicom i dzieciom, mogą umieszczać swoje pomysły i uwagi na Facebooku. Mile widziane są propozycje kolejnych miejsc LaktoStacji, a przedsiębiorców zachęca się do dołączenia do projektu.
Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.