Klamra świętuje swój jubileusz!

25. edycja Klamry odbędzie się 18-25 marca. To dobry moment na pierwsze podsumowania – jak przebiegały początki festiwalu i co przez ten czas udało się osiągnąć. – 25 lat to już szmat czasu, sporo osób studiujących na UMK jest w tej chwili dużo młodszych od Klamry, co świadczy tylko o dojrzałości tego wydarzenia – podsumowuje Maurycy Męczekalski, dyrektor Akademickiego Centrum Kultury i Sztuki „Od Nowa”. – Klamra w odróżnieniu od Festiwalu Jazzowego powstała praktycznie od zera. Już na pierwszym Festiwalu Jazzowym pojawili się znani artyści, z kolei początki Klamry były bardzo skromne. Pamiętam, jak spośród czterech zaproszonych teatrów przyjechały do nas tylko dwa. Nasza skuteczność sięgała więc wówczas 50 procent i nazwa „festiwal” w tym przypadku używana była nieco na wyrost. Pomijając trudne początki, Klamra dość szybko się rozwinęła i w 1995 roku, podczas trzeciej edycji Festiwalu, mieliśmy już prawdziwe gwiazdy, czyli Teatr Ósmego Dnia czy Provisorium, które znane są na całym świecie.
Ideą Klamry od początku jej istnienia jest prezentowanie najnowszych i najciekawszych spektakli polskich teatrów niezależnych. Podczas wystawianych sztuk wykorzystywane są techniki multimedialne, monodramy czy performance. – Klamra jest w tej chwili jednym z ostatnich festiwali, który reprezentuje teatr alternatywny – zauważa Maurycy Męczekalski. – Teatr alternatywny w ostatnich latach dość mocno się zmienił. Obecnie spektakle, które pojawiają się
w Teatrze im. Wilama Horzycy, mogłyby spokojnie pojawić się na Klamrze i odwrotnie. Jeszcze 25 lat temu było to nie do pomyślenia. Kiedy startowaliśmy z Klamrą, prezentowaliśmy teatr zwariowany, awangardowy, zawierający alternatywne środki wyrazu wobec klasyki dramatu. Obecnie dość mocno już się to wymieszało.
Poza schemat
W tym roku po raz pierwszy Festiwal Klamra przekroczy swoje tradycyjne ramy. Podczas 25. edycji zobaczymy 12 spektakli, wśród których pojawi się występ teatralny – plenerowy. – Będzie to jednorazowy spektakl, którego nie zobaczymy nigdzie poza Klamrą – przekonuje Maurycy Męczekalski. – Przygotowuje go prof. Leszek Mądzik, twórca legendarnej sceny plastycznej KUL. Będzie to etiuda „Symbioza” i zostanie zorganizowana przed dawnym wejściem do Od Nowy. Artyści wykorzystają naturalną scenografię w postaci drzew.
Ponadto w tym roku podczas Klamry zobaczymy wielu znamienitych gości. – Tegoroczny program zwiera występy teatrów, które wygrywały do tej pory Klamrę – opowiada dyrektor Od Nowy. – Festiwal ma charakter konkursowy, ale tylko w zakresie plebiscytu publiczności – to ona wybiera ulubiony spektakl w danym roku. Do tej pory wśród laureatów Klamry znalazły się teatry: Wierszalin, Kana, Porywacze Ciał, Usta Usta, Dada, Formy czy neTTheatre. Dodatkowo polecam zwrócić uwagę na Wrocławski Teatr Radioaktywny, gdzie spektakl prezentowany będzie w formie słuchowiska, z niemym udziałem aktorów. W tegorocznym programie Klamry nie zabraknie także akcentów muzycznych w postaci koncertów Janusza Zdunka czy Mai Kleszcz.

Olga Taraszka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Fot: Maciej Wasilewski