Teatralne Premiery… i oczekiwanie na reakcje publiczności
Fot. W. Szablewski

Teatralne Premiery… i oczekiwanie na reakcje publiczności

Miniony rok w Teatrze im. Wilama Horzycy obfitował w ciekawe i różnorodne wydarzenia. Na scenach odbyło się wiele premier, odkryto obiecujących reżyserów i teatr otrzymał ważne nagrody na ogólnopolskim konkursie. Plany na najbliższy rok wyglądają równie obiecująco.

Ważnym wydarzeniem 2016 roku w Teatrze im. Wilama Horzycy był Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Kontakt”, który od kilku edycji odbywa się w trybie biennale, a więc parzyste lata są dla „Horzycy” szczególne. – Ostatnie wydanie festiwalu przyniosło kilka odkryć artystycznych, na czele z fenomenalnym, bezapelacyjnym zwycięzcą festiwalu, słoweńską „Iliadą” w reżyserii Jerneja Lorenciego – mówi Bartosz Zaczykiewicz, zastępca dyrektora teatru.
Innymi obiecującymi artystami są Katarzyna Kalwat i Małgorzata Warsicka. Katarzyna Kalwat wyreżyserowała spektakl „Reykjavík ‘74”, który miał swoją premierę w grudniu i będzie grany również w 2017 roku. To kryminał, w którym poruszany jest temat ludzkiego umysłu i pamięci, w którym fikcja i wyobrażenia mieszają się z rzeczywistością.

Premiery i nagrody
Dumą Teatru im. Horzycy jest kilka znakomitych premier. Pierwszą z nich była „Nieskończona historia” Artura Pałygi w reżyserii Małgorzaty Warsickiej. Spektakl ten zdobył szereg nagród w 22. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, znajdując się w wąskim finale tej imprezy. – Nagrody przyznano m.in. dla aktorów, za reżyserię oraz najważniejszą z nich, II nagrodę dla spektaklu. To największe wyróżnienie dla Teatru im. Horzycy na przestrzeni ostatnich lat – opowiada Zaczykiewicz.
Głośną premierą, która z powodu reklamy w całym mieście nie umknęła torunianom, była sceniczna adaptacja „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza, dokonana przez Radosława Paczochę (tekst) i Michała Kotańskiego (reżyseria). Sztuka wciąż jest odgrywana w „Horzycy”. Spektakl cieszy się ogromnym powodzeniem, a brawa na stojąco na zakończenie są właściwie regułą. 2016 rok zakończyła premiera spektaklu dla dzieci „Dwanaście miesięcy” Samuela Marszaka w reżyserii Bartosza Zaczykiewicza z udziałem całego zespołu artystycznego oraz okolicznościowy spektakl sylwestrowy pt. „Odlot”.

Plany na 2017 rok
Pierwsza część 2017 roku wniesie do repertuaru trzy nowe tytuły. – W marcu planowana jest premiera „Poskromienia złośnicy” Williama Szekspira w reżyserii Justyny Celedy, w maju „Napis” Geralda Sibleyras w reżyserii Pawła Paszty, a sezon zakończy inscenizacja kontrowersyjnego dramatu Bernarda-Marie Koltesa „Roberto Zucco” – historia seryjnego mordercy oparta na autentycznych wydarzeniach, zaskakująco aktualnie dotycząca dzisiejszych problemów społeczeństwa w Polsce i Europy – mówi Bartosz Zaczykiewicz.
Te spektakle są dużym wyzwaniem dla pracowników teatru, jednak wszyscy ze zniecierpliwieniem czekają na ich premiery i reakcje publiczności, która tłumnie zapełnia widownię.

Teatr wciąż popularny
Teatr jest formą sztuki, która nie uległa zagrożeniom cyfryzacji. Elektroniczne formy sztuki nie pozwalają na kontakt z żywym wykonawcą w czasie rzeczywistym tak, jak robią to spektakle. Ale Teatr im. Horzycy nie stroni od wykorzystywania technicznych innowacji w swojej pracy. – Na obecny kształt inscenizacji często mają wpływ najnowocześniejsze urządzenia oświetleniowe czy techniczne. Ich możliwości artystycznego wykorzystania możemy zobaczyć w wielu spektaklach Teatru im. Wilama Horzycy. Jednak sukcesy artystyczne toruńskiej sceny są możliwe dzięki naszej wiernej publiczność. Cieszymy się, że możemy oferować taki rodzaj kontaktu ze sztuką, którego nie zastąpią najbardziej wyrafinowane urządzenia techniczne.

Lena Paracka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.