Za kierownicą za granicą – o czym pamiętać?
Planując zagraniczny wyjazd wakacyjny warto sprawdzić, jakie opłaty drogowe obowiązują w kraju, do którego się wybieramy, jakie przepisy mogą nas zaskoczyć i jakie dokumenty, oprócz prawa jazdy, warto mieć ze sobą.
Opłaty
Podróż samochodem to dla wielu osób najwygodniejsza opcja zagranicznego wyjazdu – do wielu europejskich krajów jak Czechy, Słowacja czy Austria dojechać można dość szybko i swobodnie zwiedzać mając do dyspozycji własne auto. Przed podróżą warto jednak wcześniej pomyśleć o opłatach drogowych – w wielu krajach funkcjonują inaczej, niż działające w Polsce bramki autostradowe. Podobnie jak w naszym kraju wyglądają opłaty za poszczególne odcinki w Grecji, Hiszpanii, we Włoszech czy we Francji. Winiety w formie elektronicznej obowiązują na Słowacji, Węgrzech i w Rumunii. Jeśli wybieramy się do Austrii, Czech lub Słowenii, potrzebna będzie naklejana na szybę winieta papierowa. – Warto kupić taką winietę wcześniej, żeby zapewnić sobie święty spokój. Wsiadamy, ruszamy i zatrzymujemy się wtedy, kiedy chcemy, a nie po to, żeby tuż przed przekroczeniem granicy zaopatrzyć się w winietkę – radzi Ewa Kozłowska z Automobilklubu Toruńskiego. W naszym mieście to właśnie w tym miejscu można skorzystać z usługi pośrednictwa sprzedaży winiet, którą w całym kraju prowadzi Polski Związek Motorowy. – Po tym, jak zniknęły kontrole na granicach, czasem ciężko się zorientować, kiedy wjeżdżamy do innego kraju. Bardzo blisko przejść granicznych można już napotkać patrole, które w dzień i w nocy kontrolują, czy ktoś zakupił winietę. Można zostać potraktowanym łagodnie i odesłanym do najbliższego punktu po zakup, ale najczęściej dostaje się mandat w wysokości dziesięciokrotnej ceny winiety plus jej koszt – ostrzega Ewa Kozłowska. – Winiety dostępne u nas pochodzą z legalnego źródła – kupujemy je w danych krajach i potem sprzedajemy w punktach PZMotu. Przy granicy natomiast zdarzają się przypadki, że ktoś handluje naklejkami z podejrzanego źródła lub twierdzi, że winiety krótkookresowe nie są dostępne, a co za tym idzie kierowca musi zapłacić np. za winietę miesięczną, co znacznie podwyższa koszty podróży – dodaje. Najczęściej występujące opłaty to winiety 7- lub 10 – dniowe, miesięczne i roczne. Decydując się na zakup w punkcie PZMotu do ceny winiety dodaje się opłatę za pośrednictwo sprzedaży – stałą kwotę 10 zł i 50 gr. Winietę należy nakleić w prawym, dolnym rogu przedniej szyby – tak, żeby była dobrze widoczna, ale nie ograniczała widoczności kierowcy.
Przepisy
Zależnie od tego, do którego kraju wybieramy się samochodem, warto sprawdzi ć obowiązujące tam przepisy ruchu drogowego. Szczególnie warto zwrócić uwagę na obowiązek używania świateł mijania i świateł do jazdy dziennej. W niektórych krajach przepisy dostosowują również oświetlenie tablicy rejestracyjnej – na przykład w Portugalii należy mieć oświetloną tylną tablicę. Choć w Polsce posiadanie apteczki samochodowej jest nieobowiązkowe (poza samochodami świadczącymi usługi przewozu), przed wyjazdem na wakacje warto się nią zaopatrzyć. Oczywiście najważniejszym powodem jest dbałość o bezpieczeństwo swoje i innych – w razie wypadku wyposażenie apteczki może pomóc w udzieleniu pierwszej pomocy. W razie kontroli drogowej poza granicami kraju można jednak nie wytłumaczyć policjantom polskich przepisów, a brakiem apteczki narazić się na wysoki mandat – między innymi w Niemczech i Austrii, na Słowacji, Węgrzech czy w Czechach.
Jeśli na wakacje wyjeżdżamy autem pożyczonym od znajomego bądź takim, którego właścicielem jest firma leasingowa czy bank, warto zainwestować w upoważnienie wystawianie przez PZM według międzynarodowego wzorca. Dokument wystawiany jest w języku angielskim, niemieckim i francuskim – kosztuje 40 zł w przypadku upoważnienia na 2 tygodnie. Ta niewielka w porównaniu do całych kosztów podróży kwota może nas uchronić przed podejrzeniami w trakcie kontroli drogowej i koniecznością tłumaczenia, dlaczego poruszamy się właśnie tym samochodem.
Paliwo – gdzie kupić i za ile?
Przed podróżą warto sprawdzić ceny paliwa w kraju, do którego się wybieramy. Pomoże to zaplanować budżet i określić, ile mniej więcej paliwa będzie nam potrzebne na wybrane trasy. Zawsze warto tankować więcej, niż potrzeba- pozwoli to uniknąć przykrych niespodzianek w trasie, kiedy na dłuższym odcinku nie napotkamy żadnej stacji. Żeby spotkać się z taką sytuacją nie trzeba zresztą wyjeżdżać z kraju – często nowe odcinki autostrad są już dopuszczone do ruchu, ale mija czasem kilka miesięcy, zanim powstanie na nich stacja paliw. Choć o zabraniu… pieniędzy nie trzeba raczej nikomu przypominać, warto zaopatrzyć się w gotówkę i mieć środki na karcie kredytowej – im więcej możliwości zapłaty tym lepiej, jeśli natrafimy na przykład na miejsce, w którym płacić tylko gotówką.
Zagranicznym eskapadom samochodowym nie sprzyja spontaniczność. Liczba spraw, które warto zaplanować wcześniej może przytłoczyć, ale w dobie Internetu wiele informacji mamy na wyciągnięcie naszego smartfona – oby tylko nie zapomnieć… zaplanować.
Maria Marcinkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.