Ciało… słońce… urlop – o czym warto pamiętać latem

Duża ilość płynów i kremy z filtrami, szczególnie podczas długiej ekspozycji na słońce, są podstawą tego, żeby lata nie wspominać jako udręki. O to możemy zadbać sami.

A co doradzają kosmetolodzy? – Latem powodzeniem cieszą się zabiegi nawilżające, regenerujące, depilacja ciała oraz zabiegi modelujące sylwetkę. Przed urlopem warto zadbać o skórę twarzy. Dużą popularnością cieszą się peelingi chemiczne kwasem migdałowym, peelingi kawitacyjne, które są bezbolesnym, bezinwazyjnym higienicznym zabiegiem pielęgnacyjnym – poleca Małgorzata Czerepińska. Można również wybrać się na peeling wodno-tlenowy, czyli oxybrazję, o którym wspomina Anna Gaca. Mogą z niego korzystać osoby z każdym rodzajem cery. Nawilżona i dotleniona skóra daje uczucie przyjemnego chłodu w upalne dni. Anna Gaca: – Peeling wodno-tlenowy pobudza syntezę kolagenu i elastyny, dzięki czemu zwiększa się elastyczność skóry i dochodzi do spłycenia powierzchniowych zmarszczek, które są często niechcianym skutkiem opalania.

Przed przesuszaniem skóry uchronią nas preparaty nawilżające z kwasem hialuronowym, który pełni również funkcję naturalnego filtru osłaniającego wierzchnią warstwę naskórka. Nie zapominajmy o ochronie przeciwsłonecznej. Kremy z filtrem aplikujemy pół godziny przed ekspozycją słoneczną i co 2-3 godziny smarujemy się ponownie. SPF 30-50 ochroni naszą skórę przed ok. 98% promieniowania, 50+ przed ok. 98,5–99,5%.

Marzymy o piękniejszym ciele? Specjaliści zachęcają do mezoterapii igłowej i bezigłowej, czyli biorewitalizacji skóry. Małgorzata Czerepińska: – Zabieg biorewitalizacji poprawia jakość skóry, regeneruje składniki komórek i macierzy pozakomórkowej, co przekłada się na poprawę nawilżenia, napięcia i elastyczności skóry.

W końcu czas na sandały i klapki. Niestety, za przyjemność chodzenia w przewiewnym obuwiu płacimy zwykle szorstkimi stopami i popękanymi piętami. Na pewno warto pójść na pedicure, który znacząco poprawi gładkość naszych stóp. A jak o tę część ciała możemy zadbać sami? – Dwa razy w tygodniu powinniśmy po wymoczeniu stóp w solach, lub mydełkach, z dodatkiem olejku z drzewa herbacianego, regularnie tarkować zrogowacenia i wcierać preparaty, których na rynku jest bardzo duży wybór. Najlepsze są te z zawartością mocznika, srebra czy ozonu, który działa również antybakteryjnie i przeciwgrzybicznie – mówi Anna Gaca, która jednocześnie przestrzega przed stosowaniem latem skarpet złuszczających. Taki zabieg, dobry jest zimą, ale na pewno nie teraz, ponieważ może spowodować trzytygodniowe łuszcze naskórka na stopach.

I kolejna niezwykle ważna sprawa – depilacja. Małgorzata Czerepińska proponuje, żeby pomyśleć o niej wcześniej, ponieważ słońce i piasek mogą podrażniać wydepilowaną skórę. Latem cenne dla naszego ciała są masaże manualne – nie dość, że relaksują, to jeszcze wspomagają lipolizę, poprawią napięcie i nawilżanie skóry. A żeby na tak zadbanym ciele dłużej utrzymywała się piękna opalenizna? – Warto zażywać beta-karoten jako uzupełnienie diety, a smarowanie olejkami na bazie marchewki utrzyma dłużej naszą opaleniznę i przyspieszy efekt lekko muśniętej słońcem cery – mówi Anna Gaca.   
   
Zarówno kobiety, jak i mężczyźni marzą o jędrnej skórze. Małgorzata Czerepińska zachęca do regularnie wykonywanych peelingów ciała, masaży szorstką gąbką oraz zimnego i ciepłego prysznica na przemian.

Na naszą sylwetkę i kondycję podczas wakacyjnych wyjazdów pracujemy przez cały rok. Zmieniając dietę, włączając aktywności fizyczne, szukając naturalnych sposobów dbania o ciało, możemy poprawić swój wygląd. Ale przede wszystkim poprawimy swoje samopoczucie, a jeśli będzie ono pozytywne, to nawet nasze niedoskonałości mogą nabrać uroku. I o to chodzi!

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.