Młody kierowca musi zwolnić
Fot. Sławomir Jędrzejewski

Młody kierowca musi zwolnić

Od dwóch lat zapowiadane są nowe obowiązki i obostrzenia dla świeżo upieczonych kierowców. Jednak ze względu na problemy z wdrożeniem nowej Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, zmiany wejdą w życie najprawdopodobniej na początku czerwca przyszłego roku.

Noga z gazu

Nowości ma być kilka. Przez pierwsze dwa lata młodego kierowcę czeka okres próbny. W tym czasie do ósmego miesiąca od otrzymania dokumentu będzie musiał informować innych użytkowników dróg o swoim niewielkim doświadczeniu zielonym listkiem klonowym naklejonym z przodu i tyłu auta. Jeśli w okresie próbnym młody kierujący popełni dwa wykroczenia (mandat karny), może on zostać przedłużony o kolejne dwa lata. Młody kierowca nie poszarżuje – do ósmego miesiąca obowiązywać go będą inne limity prędkości niż doświadczonych użytkowników dróg – w obszarze zabudowanym nie będzie mu wolno przekroczyć 50 km/godz., poza nim 80, a na autostradzie i drodze ekspresowej 100 km/godz. Przez pierwszych kilka miesięcy nowi kierowcy nie będą mogli podejmować pracy zawodowej jako kierowcy. – Większość zmian ma służyć poprawie bezpieczeństwa na drodze. Ze statystyk wynika, że niestety to właśnie młodzi kierowcy popełniają najwięcej wykroczeń i są sprawcami największej liczny wypadków. Dlatego ograniczenie prędkości jest na pewno słuszne, choć wiadomo, że niezbyt mile widziane – uważa Ryszard Nagórski, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu.

CEPiK od 1 czerwca 2018?

Z nowymi obostrzeniami wiązać się będą dodatkowe wydatki. Wojewódzkie ośrodki szkolenia kierowców poprowadzą kursy doszkalające – dwugodzinne zajęcia teoretyczne z bezpieczeństwa ruchu drogowego. Poza tym jedna godzina zajęć praktycznych na płycie poślizgowej ma być okazją do przekonania się, jakie niebezpieczeństwo stwarza niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Dodatkowy kurs i szkolenie będzie kosztować w sumie 300 zł.  – Ćwiczenie na płycie poślizgowej trwające godzinę nie nauczy kierowcy, jak wychodzić z poślizgu. Może jednak uświadomić, co się wydarzy, jak zareaguje samochód w momencie nagłego przyspieszania i hamowania – dodaje Ryszard Nagórski.  

Zmodernizowany system CEPiK w połowie przyszłego roku ma być gotowy. W centralnej ewidencji pojazdów gromadzone są dane o pojazdach, a także osobach uprawnionych do kierowania autem, o tych, którym cofnięto uprawnienia i które mają zakaz prowadzenia pojazdów. Bez sprawnie działającego systemu zmiany znowu zostaną odroczone.

Hanna Wojtkowska

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.