Małe może być większe – jak optycznie powiększyć mieszkanie?
Fot. Jacek Koślicki

Małe może być większe – jak optycznie powiększyć mieszkanie?

Nawet w niewielkim mieszkaniu możemy wiele zdziałać, żeby wizualnie je powiększyć. Warto znać kilka sztuczek, które spowodują, że na niewielkiej zamieszkiwanej przez nas powierzchni przestrzeń stanie się bardziej otwarta. Warto zachować konsekwencję, jednolitą stylistykę i unikać nadmiaru.


Mało kogo stać na duży metraż i luksus sporej przestrzeni, szczególnie kiedy dopiero zaczynamy się dorabiać i nie stać nas na kilkupokojowe mieszkanie czy dom. Małe mieszkanie można urządzić bardzo przytulnie i funkcjonalnie. Trzeba jednak wiedzieć, czego unikać, a na czym się skupić, żeby w naszym gniazdku czuć się komfortowo i żeby zyskać brakujące metry kwadratowe. Zaletą mniejszego metrażu jest na pewno mniejsza powierzchnia do sprzątania. To zawsze plus!

Nadmiar nie jest pożądany
Po pierwsze, minimalizm – na niewielkim metrażu dobrym rozwiązaniem, a właściwie koniecznym, jest unikanie nadmiaru przedmiotów, ozdób, deseni. Pstrokacizna to zdecydowany wróg małych mieszkań. Pomalowanie ścian na chłodne barwy optycznie rozszerzy metraż pomieszczenia.
Paulina Matosek, projektantka wnętrz z Aksamitnego Atelier, podkreśla, że priorytetem jest konsekwencja: – Jeśli kolorystycznie zdecydujemy się na biele i szarości, to niech taka kolorystyka powtarza się w całym mieszkaniu. Jeśli wybieramy drewno na przykład dębowe, to również dobrze, żeby właśnie ten rodzaj drewna stanowił element łączący pomieszczenia. Zadbajmy o motyw przewodni wystroju naszego mieszkania. Bądźmy dalecy od tego, żeby każde pomieszczenie różniło się stylistyką, na co oczywiście możemy sobie pozwolić w dużych mieszkaniach.
Nawet jeśli lubimy różnorodność, nie służy ona małej powierzchni. Unikamy ostrych, intensywnych kolorów. – Idziemy w stronę kolorystycznej harmonii, szukając odcieni jednego koloru, a nie kilku różnych – mówi projektantka wnętrz Anna Lubomska z pracowni projektowej Atmosferic. Warto stosować wzory geometryczne – pasy pionowe, które optycznie podwyższą wnętrze, czy pionowe poszerzające ścianę. Pani Anna doradza również unikania dzielenia ścian na mniejsze fragmenty. W niewielkich mieszkaniach warto inwestować w lekkie meble, dopasowane skalą do wielkości naszego lokum. – Jeśli decydujemy się na stół, to powinniśmy rezygnować z grubych nóg. Szafka pod telewizorem – najlepiej jeśli jest wisząca. Im mniej zasłoniętej przez wyposażenie podłogi, tym więcej przestrzeni. Jestem zwolenniczką dużego dywanu – ładnie podkreśla wagę strefy wypoczynkowej, szczególnie w przypadku salonu połączonego z aneksem kuchennym. Ciekawym rozwiązaniem są dwa dywany – duży służący jako podkład, zwykle jednokolorowy, na którym umieszczamy drugi – mniejszy, może być grubszy, patchworkowy. Takie połączenie wprowadza w salonie dynamikę – radzi projektantka wnętrz.

Odbicie w lustrze
Jeśli zdobimy ściany kompozycją z obrazów, zdjęć czy plakatów, pilnujemy harmonii. Dodadzą uroku naszemu mieszkaniu, jeśli zadbamy o identyczne odległości między nimi i zachowanie wspólnej osi. I w tym przypadku również, nie stawiamy na różnorodność – lepiej, żeby ścianę zdobił jeden większy element niż kilka drobnych. Optycznie powiększą pomieszczenia także lustra, tu również małe „ale”. Paulina Matosek: – W przypadku luster musimy zwrócić uwagę na to, co będzie się w nich odbijać. Jeśli lekki, oddalony punkt – np. harmonijna kompozycja dekoracji z innego pomieszczenia lub daleki widok zza okna, takie odbicie będzie atutem. Jeżeli w lustrze ujrzymy kuchenny rozgardiasz lub mebel zastawiony mnóstwem drobiazgów, efekt będzie przeciwny.

Niewielkie mieszkanie to również problem małej łazienki. Nie róbmy z niej kafelkowej fortecy. Na podłodze warto zainwestować w większe płytki, na ścianach położyć mniejsze, ale nigdy nie do sufitu! Poza przestrzenią kabiny prysznica, wystarczą do wysokości jednego metra. Pozostaje oświetlenie – otwiera ogromne możliwości w kreowaniu klimatu mieszkania. Miękkie światło puszczone na ścianę da efekt kameralnego, romantycznego zakątka. Centralna sufitowa lampa w salonie stworzy przestrzeń do pracy.
Podsumowując: jednorodność stylistyczna, harmonia, minimalizm to właściwy kierunek urządzania mniejszego lokum. Unikając różnorodności, nadmiaru bibelotów, decydując się na lekkie meble, delikatne tkaniny, obecność szklanych elementów, powiększymy wizualnie przestrzeń.

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.