Tworząc aplikacje i gry komputerowe, ogranicza nas wyłącznie wyobraźnia

Z komputerami mieli do czynienia już od dzieciństwa. Ojcowie Joanny i Leszka zajmowali się informatyką i to od nich czerpali swoje pierwsze inspiracje. W wieku 10 lat Leszek stworzył swoją pierwszą grę komputerową. Wytrwałość i ciężka praca zaowocowała szybszym rozwojem kariery, bo już jako 15-latek pracował w jednej z warszawskich firm jako programista gier. Podczas studiów informatycznych w Olsztynie otworzył koło naukowe „Akademia Gier”, które propagowało tworzenie gier komputerowych w regionie Warmii i Mazur. Na jednym z takich spotkań pojawiła się właśnie Joanna, która również chciała wejść do branży gier wideo.
Obecnie Joanna i Leszek wspólnie rozwijają kilka technologicznych startupów w Toruniu zajmujących się m.in tworzeniem aplikacji mobilnych, gier komputerowych, stron internetowych, dedykowanych rozwiązań dla biznesu oraz doradztwem IT. W ubiegłym roku dla swoich klientów zrealizowali ponad 50 aplikacji – od gier komputerowych po aplikacje biznesowe. Współpracowali z międzynarodowymi klientami, m.in. siecią McDonald’s, Treflem, firmą Mattel, Coca-colą, ale również rodzimą Jutrzenką czy Bakomą. Niedawno otworzyli odział jednej ze swoich firm w Kuwejcie. – Bogate kraje arabskie są bardzo zainteresowane technologiami wirtualnej oraz rozszerzonej rzeczywistości, w której jeden z naszych startupów się specjalizuje – wyjaśnia Leszek.
Obecnie skupiają się nad rozwojem startupu Mobile Fun Play, który będzie dostarczał serię aplikacji dedykowanych branży reklamowej, wykorzystując czujnik ruchu Microsoft Kinect. To połączenie kamer i promienników podczerwieni, które zostało stworzone z myślą o konsolach gier Microsoftu. Sensor drugiej generacji umożliwia bardzo dokładne skanowanie sylwetki człowieka, którą możemy wykorzystać w grach i zabawach na dużych ekranach typu LED. Jedna z aplikacji, jaką tworzy zespół, jest skierowana do rynku odzieżowego. Przychodząc do sklepu czy galerii handlowej, można skorzystać ze specjalnego ekranu zainstalowanego w pomieszczeniu, który posłuży nam jako wirtualna przebieralnia. Czujnik, skanując nasz wizerunek, dopasuje wirtualne ubranie do naszego ciała czy też poinformuje o aktualnych promocjach w sklepie.
Toruńscy twórcy mają na swoim koncie wiele innowacyjnych projektów. Stworzyli m.in. grę mobilną Kitty Champion dedykowaną kotom. Zadanie polega na łapaniu pojawiających się na ekranie zabawek, za które zwierzaki otrzymują punkty. W swoim portfolio mają również klasycznego pasjansa zawierającego wiele ułatwień i trybów gry, dzięki nim cieszy się on bardzo wysoką liczbą pobrań w Irlandii, Wielkiej Brytanii czy USA. – Tworzone przez nas startupy znacząco wyróżniają się na tle innych firm technologicznych działających na polskim rynku. Tworząc produkt, staramy się być kreatywni, wykorzystując nowe technologie, czyli wirtualną rzeczywistość, rozszerzoną rzeczywistość, skanowanie obrazu czy sensory Kinect – mówi Leszek Król.
Aktualnie jedna z firm torunian Uniwersytet Gier współpracuje przy produkcji gry na wzór popularnych Pokemonów. Jednak zamiast miłych stworków, gracze będą ścigać zombie. W szufladzie czeka na ujrzenie światła dziennego aplikacja skierowana do najmłodszych odbiorców, w której naukę za pomocą quizów łączy się z zabawą. Czy w informatycznym zabieganiu, znajdują czas na jakikolwiek odpoczynek? Jeśli mają wolną chwilę wykorzystują ją na grę w golfa i loty szybowcem. Asia trenuje również łucznictwo oraz karate.
Torunianie poszukują obecnie utalentowanych rąk, a właściwie mózgów do pracy. Osoby zainteresowane tworzeniem gier pilnie poszukiwane! Zamiast tradycyjnej rozmowy kwalifikacyjnej, na kandydatów czeka specjalnie przygotowany quiz – UG Challange, który sprawdzi ich wiedzę z zakresu tworzenia gier komputerowych w wybranej przez nich dziedzinie. Kto uzyska wynik ponad 90 procent, może być pewien, że otrzyma pracę.

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.