Wydrukuj tę stronę
Alternatywna moda dla dzieci
Fot.: Sławomir Jędrzejewski

Alternatywna moda dla dzieci

Ubranka, maskotki i inne akcesoria dla dzieci mogą być unikatowe. Tylka jedna jedyna taka koszulka, poduszka w kształcie sowy czy worek na kapcie. Skoro nasze dziecko jest niepowtarzalne, zasługuje na coś równie rzadko spotykanego… przynajmniej od czasu do czasu.


Jedyny taki wzór, połączenie kolorów czy wyszyty wzór – wielu rodziców szuka miejsc, w których mogą wybrać dla swojej pociechy coś nietuzinkowego. Kocyk, poduszkę, przytulankę czy ubranko wyróżniające się od innych. Zamiast tradycyjnego sklepu, można wybrać pracownię, w których stawia się zdecydowanie na jakość, a nie ilość.

Agnieszka Rogaszewska szyje po kilka egzemplarzy z danego fasonu. To koszulki, koszule, bluzy z golfem czy kapturem, spodnie, komplety... Wyróżnia się ze swoimi projektami, ponieważ po pierwsze – projektowane przez nią ubranka cechuje uniwersalność – tę samą koszulkę czy bluzę mogą nosić zarówno chłopcy, jak i dziewczynki. Nie ma „dyskryminującego” podziału na różowe i niebieskie. Po drugie, ubranka wystarczają na kilka sezonów, bo są sprytnie szyte. Dzięki stosowaniu gumek, ściągaczy, wystarczają na dłużej. Dziecko nie wyrasta z nich w pół roku. Zresztą Agnieszka zachęca do kupowania odzieży na wyrost, a dzięki jej rozwiązaniom jest to możliwe i wygodne dla dziecka. Po trzecie, torunianka konsultuje swoje pomysły z 7-letnim synem Jankiem, co gwarantuje, że dzieciom będzie się podobać. Jego porady są bezcenne. – Mój syn często mi podpowiada, jakie kolory połączyć w ubrankach. Ja bym raczej nie wpadła na kombinację niebieskiego z czerwonym i kieszenią w kolorze srebrnym, a to naprawdę pasuje – mówi Agnieszka Rogaszewska, która z wykształcenia jest socjologiem i historykiem, a krawiectwa nauczyła się w szkole policealnej, szukając dla siebie bardziej życiowego zawodu. Jeśli syn domaga się nowej maskotki, Agnieszka prosi go, żeby ją namalował. Wówczas wzoruje się na rysunku syna i tak powstają koty, myszy, ryby, jaszczurki i inne stworzenia.

Dorosłym może się wydawać, że wszystko dla maluchów powinno być kolorowe, natomiast dzieci zwykle nie celują w pstrokate maskotki czy ubranka. Najczęściej wybierają stonowane, często beżowe czy czarno-białe połączenia. Najmłodszych interesują również nieoczywiste połączenia faktur, np. dżinsu z gładką tkaniną czy polaru z pikowanym materiałem.   

Już we wrześniu kreatywna torunianka wzbogaci swoją Pracownię Alternatywną o kolejne pomysły. – Zainteresował mnie sitodruk, ale robiony ręcznie, a nie maszynowo i z bezpiecznych dla dzieci farb wodnych. W końcu będzie okazja, żeby wykorzystać talent do  rysowania i projektować według własnych projektów nadruki na tkaninach – zdradza Agnieszka Rogaszewska.

Koszulki i bluzy będą z przesłaniem. Warzywa w towarzystwie odpowiedniego napisu zachęcą do dbania o zęby i zdrowego odżywiania. Nadruki ze zwierzakami do szanowania środowisko naturalnego, a z rowerami do aktywności. Wzory Agnieszki będą nawiązywać do dziecięcych rysunków i ich spojrzenia na rzeczywistość.

Spodnie, tuniki, bluzy szyje również Daria Teus z Pracowni Artystycznej „Uszyjmisie”. Podobnie jak Agnieszka Rogaszewska korzysta wyłącznie z polskich materiałów. Używa dzianin i tkanin bambusowych – porównywalnych z jedwabiem, jeśli chodzi o gładkość i przewiewność. Co uważa za mankamenty odzieży dziecięcej dostępnej na rynku? – Zawsze uderza mnie nadmiar nadruków, które zwykle nie przepuszczają powietrza. A można je zrobić z naprawdę dobrych, oddychających materiałów – mówi Daria. Małgorzata Rykowska z Pracowni Małgosi dołącza do grona preferujących rodzime tkaniny. Sztandarowym produktem Małgosi są długonogie sowy. Szyte przez nią rzeczy również mają służyć dłużej – woreczek, który początkowo zawiesza się przy wózku, z czasem służy za plecak na kapcie do przedszkola. Rożki szyte bez rzepów mogą w każdej chwili stać się kocykiem. Małgosia szyje również fartuszki do wspólnego gotowania rodziców ze swoimi pociechami.
Tak, to prawda, że te limitowane egzemplarze są nieco droższe od zakupionych w sieciówkach. Ale solidnie wykonane, nie dziurawią się po kilku praniach, nie prują i służą naszym dzieciom nie przez miesiąc, ale nawet przez kilka lat. Manufaktura to gwarancja  wysokiej jakości.    

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Zapisz

pollyart