Wydrukuj tę stronę
W „Powtórce” odnajdziemy bohaterów z realu
Fot. Joanna Wojno-Wolska

W „Powtórce” odnajdziemy bohaterów z realu

Gatunek: kryminał. Miejsce akcji: Toruń. Bohaterowie: liczni realnie istniejący torunianie. Czy utalentowany detektyw Leon Brodzki rozwiąże zagadkę zamordowania młodej dziewczyny? Marcel Woźniak napisał książkę, o której marzył od dawna. W „Powtórce” łączy zagadkę z przygodą i realizmem magicznym.



Już w czerwcu będziemy mogli sięgnąć po kolejną książkę, której akcja rozgrywa się w znanej nam toruńskiej przestrzeni. Nie gdzie indziej, a właśnie w Toruniu zostaje zamordowana młoda dziewczyna. Zagadką jej śmierci zajmie się emerytowany policjant Leon Brodzki (imię i nazwisko od Josifa Brodskiego, rosyjskiego poety). Autor niejednym rozwiązaniem zaskoczy czytelnika.

Powieść, Toruń, przygoda
Kryminał w dzisiejszym świecie literatury przeżywa swój renesans. Zafascynowany kilka lat temu książką „Zły” Leopolda Tyrmanda (torunianin rok temu wydał jego biografię) Marcel Woźniak nosił się z zamiarem napisania powieści kryminalnej. – Kryminał jest jednym z najbardziej skonwencjonalizowanych gatunków. W każdym kryminale mamy do czynienia z zagadką i bohaterem, który musi ją rozwikłać. Pojawia się czarny charakter, prowadzone jest śledztwo. Wreszcie – następuje rozwikłanie zagadki i ukaranie sprawcy. To zawsze pewien rodzaj gry z czytelnikiem, rodzaj intelektualnej rozrywki – mówi Marcel Woźniak, którego ulubionymi autorami kryminałów są Agata Christie, Raymond Chandler czy Erle Gardner. Toruński pisarz, dziennikarz oraz scenarzysta filmowy, pisząc książkę, urzeczywistnił kilka swoich zamysłów. Po pierwsze – zrealizował marzenie o napisaniu powieści, po drugie – akcję osadził w Toruniu, a po trzecie – stworzył powieść, która łączy kryminał, z elementami przygody, zagadki i realizmu magicznego.

Zadzwoń pod numer telefonu
Jakie ciekawe rozwiązania, oprócz wciągającej fabuły, znajdziemy w „Powtórce”? – Kiedy czytelnicy sięgną po tę powieść, zobaczą na początku spis wszystkich bohaterów z charakterystyką, kim są. To ułatwi orientację podczas zagłębiania się w lekturę, jak w przypadku dramatów scenicznych. Może ktoś odnajdzie również podobieństwo do „Złego” w pierwszym i ostatnim zdaniu kryminału – opowiada autor powieści. – Wiele razy rozmawiałem z toruńskim dziennikarzem, poetą i prozaikiem Grzegorzem Giedrysem. Zachęcał mnie od lat, żeby stworzyć książkę hiperrealistyczną. Teraz sam się w niej pojawi jako jeden z bohaterów.
Autor „Powtórki” poszedł za radą znajomego. I tak na przykład numer telefonu 511 867 571, który znajdziemy w „Powtórce”, istnieje naprawdę i czytelnik może pod niego zadzwonić. Wielu bohaterów to realne postacie, na przykład tubalny głos z Szerokiej, znany z reklamowania toruńskich restauracji na Starym Mieście. Niektóre fikcyjne postaci mają konta na Facebooku, jak Sara Be. Za dalszą radą Giedrysa, toruńscy twórcy kryminałów (m.in. Robert Małecki świętujący w ubiegłym roku debiut prozatorski kryminału „Najgorsze dopiero nadejdzie” oraz Marek Pijanowski), chcą stworzyć wspólne, toruńskie uniwersum literackie – osadzony w Toruniu, fikcyjny świat, przez który przewiną się wspólni bohaterowie, jak w filmach o suberbohaterach czy trylogii Sienkiewicza. Bohaterowie ich książek pojawiają się nawzajem w powieściach – jak Marek Bener z powieści Małeckiego u Woźniaka, i odwrotnie.

„Powtórka” to pierwsza cześć planowanej trylogii. Jesienią ukaże się „Mgnienie”, a po niej „Otchłań”. Autorem fotografii na okładkach jest toruński artysta Łukasz Breitenbach. Marcel Woźniak ma w swoim dorobku pisarskim bogatą biografię Leopolda Tyrmanda „Moja śmierć będzie taka, jak moje życie”. Kontynuując kierunek non-fiction, zbiera materiały do książki o Stefanie „Wiechu” Wiecheckim – prozaiku, satyryku i publicyście, który uwiecznił i tworzył gwarę warszawską, zwaną wiechem.

Biografia czy kryminał – co woli pisać torunianin? – Pisząc prozę, muszę skupić się na pisarskim rzemiośle, na fikcji literackiej, a faktografia stanowi pewną luźną inspirację. Dzięki temu, w przypadku prozy, można pozwolić sobie na improwizację. Przy biografii jest inaczej. Trzeba odtworzyć prawdę historyczną z szeregu źródeł, zbadać wiele informacji i faktów, odkryć je, a na końcu dopiero dołożyć swoją wizję. Obydwu przypadkom towarzyszy przyjemność pisania, choć nieco inna – dodaje Marcel Woźniak. Pozostaje przemierzyć z głównymi bohaterami zakątki Torunia i rozwikłać zagadkę morderstwa.

Hanna Wojtkowska
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Przedpremiera powieści „Powtórka” już 27 maja, w sobotę, w Dworze Artusa o 15.00, a 22 czerwca oficjalna premiera w toruńskim Empiku wraz ze spotkaniem autorskim. Od 14 czerwca „Powtórka”, nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona, ukaże się w księgarniach. 30 maja, również w Dworze Artusa, o 18.30 wystawa toruńskich fotografii Łukasza Breitenbacha „Melancholia miasta”.

pollyart