Wydrukuj tę stronę
Gorące brzmienia w środku polskiej zimy
Fot. Robert Berent

Gorące brzmienia w środku polskiej zimy

Co roku od 27 lat na deskach sceny klubu Od Nowa rozbrzmiewa muzyka reggae, a pieniądze zebrane podczas koncertów idą na szczytny cel, jakim jest pomoc Afryce. W tym roku nie będzie inaczej. W sobotę, 28 stycznia, Afryka Reggae Festiwal będzie grał na rzecz realizacji projektów wodnych Polskiej Akcji Humanitarnej w Sudanie Południowym.

Początki festiwalu sięgają 1991 roku. Inspiracją do organizacji pierwszej edycji był rozpaczliwy list od polskich sióstr zakonnych przebywających i pomagających w Afryce. Wtedy festiwal nazywał się „Africa is hungry”, ponieważ pieniądze były przeznaczone na żywność i inne środki z tym związane. Od tego czasu organizatorzy współpracowali z siostrami zakonnymi prowadzącymi szpital i sierociniec oraz wyspecjalizowanymi organizacjami humanitarnymi, m.in. z Polską Akcją Humanitarną. Ich pomoc dotarła już do Zambii, Kenii, Ruandy, Burundi, Sudanu, Kongo i Tanzanii. 100 procent zysków z wydarzenia idzie na wyznaczony cel. W tym roku jest to usprawnienie gospodarki wodnej w Sudanie Południowym.

Wieści z Czarnego Lądu
– Niestety nie mamy kontaktu z osobami otrzymującymi pomoc, ale dochodzą do nas informacje o działaniach finansowanych dzięki festiwalowi przez pośredników, czyli PAH i siostry zakonne – opowiada Robert Iwański, jeden z organizatorów. Na facebookowym fanpage’u muzycznego wydarzenia dostępne są zdjęcia nadesłane z Afryki. Widać na nich kobiety i dzieci, które z radością korzystają z nowej studni wybudowanej dzięki pracy tutaj, w Polsce. Ta prosta konstrukcja nie tylko zapewniła pobliskim mieszkańcom dostęp do wody, ale również pomogła uniknąć wielu nieszczęść związanych z brakiem dostępu do czystej wody jak np. chorób. – Bardzo się cieszymy z takiego feedbacku, z tych wszystkich nadesłanych zdjęć i wiadomości – opowiada Robert. – Kiedyś ta komunikacja nie była taka łatwa. Wcześniejsi organizatorzy otrzymywali listy drogą pocztową. Ich kserokopie są oczywiście zachowane. Zakonnice opowiadają w nich o kilkuset szczepionkach i o dwóch workach mąki, które zakupiły. Te historie są naprawdę wzruszające.

Muzyka i edukacja
W tym roku przed publicznością w klubie Od Nowa wystąpią CT Tones, Kompanija Reggae Sound, Damian Syjonfam, Tabu, Słoma i D’Roots Brothers i Vavamuffin. – Niektórzy z tych wykonawców, na przykład Słoma, to wielokrotni bywalcy naszego festiwalu. To bardzo ciekawa osobowość, która w tym roku obchodzi 60. urodziny i 40-lecie na scenie. Z tej okazji jest trasa koncertowa „40/60”, a jej drugi koncert odbędzie się na naszym festiwalu – mówi Robert. – Dalej mamy toruńską ekipę CT Tones, która będzie miała premierę swojej pierwszej długogrającej płyty. Młodzi słuchacze na pewno będą się dobrze bawić z Damianem Syjonfamem. A takich gwiazd, jak Tabu czy Vavamuffin nie trzeba przedstawiać.
Koncerty zaczynają się w sobotę o godzinie 18.00. Każdy z nich będzie trwał około godziny, a więc będą to pełnowymiarowe koncerty. Zabawa potrwa do około drugiej w nocy.
– Niestety w tym roku festiwal trwa tylko jeden dzień zamiast dwóch. Jest to spowodowane pokryciem kosztów, które z roku na rok są coraz większe. Przykro nam z tego powodu, ale niestety chodzi o pieniądze – przyznaje Robert.
Oprócz koncertów będzie można porozmawiać z przedstawicielami Polskiej Akcji Humanitarnej. Będą edukować przybyłych o sytuacji panującej w Afryce. Ponadto będzie można zapisać się na wolontariat i dowiedzieć się, na czym polega praca w PAH-u.

Pomimo upływu 27 lat i przeciwności losu, jakie napotykają organizatorzy, idea Afryka Reggae Festiwal jest wciąż ta sama: pomagać potrzebującym w Afryce.

Lena Paracka
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

pollyart