Wydrukuj tę stronę
Spokojnych Świąt

Spokojnych Świąt

Przed nami Wielkanoc. Chciałbym złożyć Państwu najlepsze życzenia. Każdemu tego, co dla niego najbardziej istotne. Wszystkim nam potrzeba zdrowia, bo to przecież najważniejsze i bez niego nijak patrzeć w przyszłość. Zdrowia więc życzę wszystkim dobrego i trwałego.

Już jutro pomalujemy jajka i ruszymy ze „święconką” do kościołów. Marzy mi się, aby były to jedyne jaja, jakie czekają nas w najbliższym czasie. Bo wszelkich „innych jaj” mamy już wszyscy chyba w nadmiarze. Dzieciaki i młodzież niech spędzą te ostatnie przed reformą święta w spokoju i nie zamartwiają się zanadto, gdzie i do jakiej będą chodzić szkoły od września. Maturzystom życzę dużo „dobrej weny” do nauki na ostatniej prostej przed najważniejszym egzaminem w ich życiu. Inwestorom i przedsiębiorcom więcej odwagi, chociaż czasy są niepewne i trudno powiedzieć, dokąd zmierzają plany gospodarcze nowej ekipy rządzącej. Wojsku życzę dobrych i mądrych dowódców, choć obawiam się, że czystka, jaką przeprowadza obecny minister wojny, na lata wepchnie nas na margines wojsk NATO. Kierowcom więcej dobrych dróg, sportowcom medali, każdemu tego, o czym marzy. Najbardziej jednak życzę nam wszystkim pojednania i zgody. Politycy wykopali pomiędzy nami prawdziwy rów mariański. Chyba jeszcze nigdy od stanu wojennego Polska nie była tak podzielona i skłócona jak dziś. W większości firm, grup przyjaciół i rodzin, powstały podziały i frakcje. Jedna za drugą przeciw dobrej zmianie. Jedni wierzą w zamach i chcą gilotyny dla Tuska, inni boją się izolacji w Europie i powrotu na wschód, gdzieś poza Unię. W wielki piątek, dzień zadumy i celebracji męki Chrystusa, w przededniu jego zmartwychwstania, nie mam zamiaru podsycać tego konfliktu. Jednak bardzo mnie ten głęboki podział przez polskie domy boli. Szkoda, że znowu musimy się dzielić i spierać, zamiast razem budować przyszłość dla nas i naszych dzieci. Zacznijmy budować razem mosty, zasypujmy rowy. Już czas, bo jeśli nie my je zbudujemy, to kto?

pollyart